Na co stać odmieniony AZS Koszalin?

AZS Koszalin w trakcie sezonu bardzo zmienił swój skład. Wydaje się, że po zakontraktowaniu Krzysztofa Szubargi Akademicy dysponują na tyle dużym potencjałem, że mogą postraszyć najlepszych.

W ostatnim czasie do zespołu dołączyło trzech nowych zawodników - Jeff Robinson, Cezary Trybański oraz Krzysztof Szubarga. Dwaj pierwsi mieli już okazję wystąpić w barwach Akademików, z kolei polski rozgrywający zadebiutuje w starciu z Rosą Radom. W Koszalinie wierzą, że te zmiany pociągną drużynę do sukcesów.

- AZS jest ambitnym klubem, mierzymy obecnie w górną "szóstkę", dlatego też wierzymy głęboko, że pozyskanie tak klasowego gracza, jakim jest Krzysztof Szubarga, pomoże nam w uzyskaniu tego celu. Nie należy nas przekreślać, przestawać wierzyć, ponieważ piłka cały czas jest w grze - zauważa Marcin Kozak, prezes AZS-u Koszalin.

Na tę chwilę koszalinianie z 28 punktami na koncie zajmują ósme miejsce w tabeli, ale do Rosy Radom tracą jeden punkt i jeśli wygrają większą różnicą niż cztery oczka to wyprzedzą zespół Wojciecha Kamińskiego.
 
- Jeszcze kilka lat temu wielu ludzi nie wyobrażało sobie faktu, że w Koszalinie będą grać tak klasowi zawodnicy. Jest to dla nas niezwykła satysfakcja, że udaje nam się pozyskać takich graczy. Uważam, że mamy na tyle klasowy zespół, który z powodzeniem może walczyć z czołowymi ekipami. Pokazaliśmy to ostatnio w spotkaniu ze Stelmetem Zielona Góra - podkreśla sternik klubu z Koszalina.

W ostatnich dwóch kolejkach podopieczni Gaspera Okorna zmierzą się z Energą Czarnymi Słupsk oraz Śląskiem Wrocław.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: