Wilki Morskie Szczecin nie najlepiej rozpoczęły mecz z WKK. Przytrafiło się im kilka strat, a goście z Wrocławia byli skuteczni i wyszli na prowadzenie 12:4. Paweł Mróz, Maciej Majcherek oraz Marcin Flieger zmniejszyli przewagę gości, ale po chwili przyjezdni ponownie uciekli z wynikiem. WKK świetnie czuło się w rzutach z dystansu. Podopieczni trenera Pawła Turkiewicza, aż cztery z pięciu prób zza linii 6,75 m zamienili na punkty. Pierwsza kwarta padła łupem gości, którzy wygrali tę odsłonę 36:26.
W kolejnej partii przyjezdni nie wytrzymali narzuconego przez siebie tempa. Spadła też skuteczność rzutowa WKK, był to sygnał do ofensywy dla gospodarzy. Wilki przebudziły się z niemocy i z akcji na akcję grały coraz lepiej. Kilka udanych zagrań zaprezentowali wysocy Zbigniew Białek oraz Paweł Kowalczuk. Dobrą passę szczecinian w ofensywie próbowali zatrzymać bracia Bartosz oraz Łukasz Diduszko Jednak podopieczni trenera Krzysztofa Koziorowicza zdołali odrobić straty z pierwszej odsłony, a dzięki celnej trójce Mroza, w końcówce ćwiartki, wyszli na pierwsze w niedzielnym starciu prowadzenie. Do przerwy gospodarze wygrywali 52:51.
Druga połowa to zazwyczaj mocna strona Wilków. Tak było i tym razem. Szczecinianie odskoczyli na kilka punktów i zaczęli kontrolować spotkanie. Mecz dalej toczył się w bardzo szybkim tempie, ale WKK nie było już tak groźne, jak na początku starcia. Gospodarze z każdą kolejną akcją bronili coraz lepiej. W konsekwencji tych wydarzeń kolejna kwarta padła łupem Wilków 23:17.
Finałowa odsłona zapowiadała się emocjonująco, mimo tego, że na jej starcie szczecinianie prowadzili 75:68. Po dystansowym trafieniu Jana Grzelińskiego przewaga Wilków zmalała do sześciu oczek. Jednak było to wszystko na co było stać podopiecznych trenera Turkiewicza w niedzielnym pojedynku. Gospodarze z każdą kolejną akcją zwiększali prowadzenie, tym samym zbliżając się do pobicia swojego rekordu ofensywnego w pierwszej lidze. Po serii punktów Marcina Fliegera Wilki przekroczyły barierę stu oczek i wygrały z WKK Wrocław 101:88.
King Wilki Morskie Szczecin - WKK ProBiotics Wrocław 101:88 (26:36, 26:15, 23:17, 26:20)
Wilki: Flieger 20, Mróz 18, Kowalczuk 18, Majcherek 14, Białek 10, Bojko 9, Nowacki 6, Pluta 6, Balcerek 0.
WKK: Łukasz Diduszko 16, Bartosz Diduszko 16, Grzeliński 15, Koelner 14, Trojan 11, Szypyrka 11, Kolowca 3, Bochenkiewicz 2, Wadowski 0, Niesobski 0, Leńczuk 0.