W ostatnim tygodniu w obozie Energi Czarnych zaszło parę zmian. W zespołem pożegnał się ostatecznie Keith Wright, a w jego miejsce pozyskano Josepha Taylora, który w ostatnim czasie występował w Grecji. Na testach znajduje się także Łukasz Bonarek. On jednak w Zielonej Górze nie wystąpi.
- Jak przed każdym meczem nastroje w drużynie są bojowe. Bardzo ciężko trenujemy i chcemy pojechać do Zielonej Góry by pokazać się z jak najlepszej strony i oczywiście wygrać to spotkanie - zapowiada Michał Jankowski, gracz Energi Czarnych.
Podopieczny Andreja Urlepa jest pod wrażeniem gry Stelmetu w ostatnim czasie i podkreśla, że jego zespół czeka w niedzielę bardzo trudne wyzwanie.
- Stelmet Zielona Góra to klasowa drużyna która prezentuje bardzo wysoki poziom. Jak pokazują ich wyniki zasłużenie są liderami naszej ligi, a przy odrobinie szczęścia mogliby teraz grać w TOP16 Euroligi. Oglądałem ich ostatnie dwa mecze i bardzo mi się podobały, jest to bardzo dobrze zbilansowana drużyna która prezentuje agresywną defensywę. Łukasz Koszarek umiejętnie dyryguje grą kolegów w ofensywie. Groźną bronią Stelmetu jest zbilansowany skład z długą ławką, każdy grający tam zawodnik może wejść i pociągnąć cały zespół - ocenia Michał Jankowski.
Niedzielny pojedynek rozpocznie się o godzinie 20:00 w hali "CRS" w Zielonej Górze.