Zostaję w Stelmecie, bo świetnie się tutaj czuję - rozmowa z Przemysławem Zamojskim, graczem Stelmetu Zielona Góra

- Były oferty z klubów zagranicznych i muszę powiedzieć, że niektóre były naprawdę ciekawe, ale postanowiłem zostać w Stelmecie - mówi Przemysław Zamojski, gracz Stelmetu.

[b]

Karol Wasiek: Jesteś w niesamowitym gazie w tym sezonie. Czego jest to wynikiem?[/b]

Przemysław Zamojski: Trener Uvalin daje mi dużą swobodę, nie szufladkuje mnie w żaden sposób. Mogę grać dużo z piłką, wychodzić po zasłonach na rzuty, czy rozgrywać pick&rolle. Trener otworzył moją grę, w dodatku zawsze świetnie mi się współpracowało z Łukaszem Koszarkiem. To jest najlepszy rozgrywający, z którym grałem.

Masz jednak niesamowitą lekkość w grze. To trener Uvalin się do tego przyczynił?

- Myślę, że tak. Bardzo dobrze współpracuje mi się z tym trenerem. Czuję się pewnie na boisku. Mimo że popełnię czasem jedną stratę, czy wykonam złe podanie, czy rzut, to nie jestem od razu ściągany na ławkę rezerwowych. To daje mi właśnie tę pewność siebie i kontynuacje tego, że mogę się poprawić w kolejnej akcji, czy to w obronie, czy w ataku.

To twój najlepszy sezon w karierze?

- Myślę, że zapowiada się to na sezon, który może być najlepszy. Ale jest dopiero połowa sezonu i na oceny przyjdzie jeszcze czas. Nie skupiam się jednak na tym, bo realizacja założeń trenera jest dla mnie najważniejsza.

Konstelacja gwiazd w Stelmecie jest naprawdę duża, ale to właśnie ty wyrastasz na tę największą gwiazdę. W Eurolidze w wielu ciągnąłeś tę ekipę w trudnych momentach.

- Możliwe, że tak, ale nie skupiam się na tym fakcie. Mamy dwunastu równych zawodników i tak naprawdę każdy z nich może zaskoczyć w kolejnym meczu. W tym jest właśnie nasza siła.

Przemysław Zamojski: Zostaję w Stelmecie!
Przemysław Zamojski: Zostaję w Stelmecie!

Widać, że chemia w zespole jest bardzo dobra. Tak faktycznie jest?

- To prawda. Wszyscy się dogadują, chemia stoi na bardzo wysokim poziomie. Chcemy to kontynuować.

Możesz kilka słów powiedzieć o nowym kontrakcie?

- (śmiech) Kontrakt jest już praktycznie dogadany, na dniach powinno to zostać ogłoszone oficjalnie.

To jest kontrakt do końca sezonu?

- Tak.

Kibice mogą się obawiać, że w kolejnym sezonie ciebie już nie będzie?

- Nie wybiegam aż tak daleko w przyszłość. Skupiamy się na obronie mistrzostwa. To jest dla nas ten nadrzędny cel.

Kluby zagraniczne się odzywały?

- Były oferty i muszę powiedzieć, że niektóre były naprawdę ciekawe. Byłem nawet zaskoczony tymi propozycjami.

Zostajesz, bo...?

- Jest niesamowita chemia w zespole, w dodatku realizujemy nasze założenia przedsezonowe. Jesteśmy pierwsi w rozgrywkach ligowych, w Eurolidze również całkiem nieźle się zaprezentowaliśmy, a poza tym dalej zostajemy na arenie międzynarodowej. To był taki główny czynnik, dla którego tutaj zostałem.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: