Pojedynek rozgrywających - zapowiedż meczu AZS Koszalin - Asseco Gdynia

Na początku sezonu tego meczu nie zaliczono by do najciekawszych. Sytuacja jednak się zmieniła i starcie Akademików z Asseco powinno być, obok dwóch szlagierów, najbardziej interesujące w XII kolejce.

Wynik niedzielnego spotkania powinien w dużej mierze zależeć od tego, kto z dwójki rozgrywających - Sek Henry i A.J. Walton - będzie w lepszej dyspozycji. Nie od dziś bowiem wiadomo, że obaj są motorami napędowymi swoich drużyn. Pierwszy z nich zdobywa średnio 15, a drugi - 16,45 pkt/mecz, będąc na tę chwilę najlepszym strzelcem Tauron Basket Ligi.

Jeszcze na początku bieżących rozgrywek konfrontacja AZS-u i Asseco nie jawiła się zbyt interesująco. Ostatnie tygodnie sporo jednak zmieniły. Akademicy, po ubiegłotygodniowym zwycięstwie nad Śląskiem, z bilansem 5-6 zajmują szóste miejsce. Gdynianie są 3 "oczka" niżej. Ich świetną dyspozycję nieco zamazuje wysoka porażka w derbach Trójmiasta (58:79-przyp.red.).

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Koszalinianom pomogła zmiana trenera - Zorana Sretenovicia zastąpił Gasper Okorn. Słoweński szkoleniowiec wprowadził nie tylko świeży powiew w szeregi drużyny, ale i w ostatnim czasie nieco "porządkuje" kadrę. Podziękował bowiem za współpracę Zbigniewowi Białkowi i Rafałowi Bigusowi. Dla sympatyków AZS-u jest jednak i dobra wiadomość - do składu powraca, o czym informowaliśmy tutajBartłomiej Wołoszyn. Przed tygodniem, w ligowo-pucharowym dwumeczu ze Śląskiem, nie pojawił się na parkiecie z powodu kontuzji kolana. Atutem jego ekipy będzie także własna hala, w której AZS póki co przegrał tylko raz, w drugiej kolejce z Turowem.

Swoje problemy ma również były wielokrotny mistrz Polski. Po tym, jak działacze zwolnili Filipa Zekavicicia, szukali nowego podkoszowego. Na wybrzeże trafił Ovidijus Galdikas, mierzący 217 cm Litwin.

W pierwszym pojedynku tych drużyn górą było Asseco, zwyciężając 77:65. Akademicy z pewnością pałają żądzą rewanżu, tym bardziej, że w tamtym okresie nie prezentowali się dobrze. Teraz grają coraz lepszy basket. Posiadają także atut w postaci własnej hali. Do tej pory przegrali w niej tylko raz, z Turowem.

Zawodnicy obu zespołów dostali bardzo mało wolnego na święta. Mimo wszystko, przez krótki czas nie trenowali. Czy będzie można mówić o zgubieniu rytmu? O tym przekonamy się w niedzielę.

Spotkanie dwunastej, a więc pierwszej kolejki rundy rewanżowej, pomiędzy AZS-em Koszalin a Asseco Gdynia, odbędzie się w najbliższą niedzielę. Początek o godz. 18.

Komentarze (0)