Kto przałamie swoją niemoc? - zapowiedź meczu Sokół Łańcut - Znicz Basket Pruszków

Po ostatnich porażkach koszykarze Dariusza Kaszowskiego nie mogą już sobie pozwolić na kolejną wpadkę. Przeciwnikiem Sokoła będzie nieobliczalny Znicz Basket Pruszków.

Początek sezonu dla PTG Sokoła Łańcut z pewnością nie jest udany. Po 5 kolejkach gracze Dariusza Kaszowskiego mają na koncie zaledwie jedną wygraną. Warto odnotować, że łańcucianie wyjątkowo słabo spisują się zwłaszcza na halach rywali, gdzie przegrali wszystkie 3 mecze. Takim samym bilansem meczów wyjazdowych legitymuje się także Znicz Basket Pruszków. Pewne jest, że w sobotę jakaś seria zostanie przerwana. Gospodarze liczą, że po 3 porażkach z rzędu wreszcie wygrają. Zwycięstwo w Łańcucie byłaby natomiast pierwszym wyjazdowym sukcesem podopiecznych Michała Spychały w obecnym sezonie.

W ostatniej kolejce obie drużyny radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Sokół przegrał na wyjeździe z Intermarche Bricomarche BM Slam Stal Ostrów, a pruszkowianie pokonali przed własną publicznością akademików z Poznania. Warto wspomnieć, że drużyna trenera Kaszowskiego musi sobie radzić w ostatnim czasie bez Kamila Gawrzydka, który jest kontuzjowany.

Znicz Basket doznał przed sezonem poważnych osłabień. Mimo to, trener Spychała zbudował zespół, który jest w stanie walczyć z najlepszymi. - Musimy do każdego meczu podchodzić maksymalnie skoncentrowani i zdeterminowani, bo stać nas na walkę z każdym. Ja zamierzam walczyć o play-off i stać nas na to pomimo bardzo silnych przeciwników w ligowej stawce - mówił na początku sezonu opiekun pruszkowian.

Pojedynki obu drużyn w poprzednim sezonie były bardzo zacięte. Wiele wskazuje na to, że sobotnia potyczka również może mieć taki przebieg. Nierówna forma obu zespołów sprawia, że nie można wykluczyć żadnego rozstrzygnięcia. Przed sezonem gracze Sokoła deklarowali, że mecze na własnym parkiecie są dla nich szczególnie ważne. - Stawka jest wyrównana, drużyn jest mniej. U siebie trzeba wygrywać, nie można sobie pozwalać na wpadki, bo to może później drogo kosztować - analizował Michał Baran.

Faworytem sobotniej konfrontacji wydają się być gospodarze. Mimo problemów z urazami, jest to zespół znacznie lepiej grający przed własną publicznością. Dodać do tego należy też fakt, że pruszkowianie przegrali w tym sezonie wszystkie 3 mecze wyjazdowe. Ciekawie zapowiada się pojedynek Łukasza Pacochy i Michała Aleksandrowicza, najlepszych strzelców swoich drużyn w ostatniej kolejce. Interesująco zapowiada się także rywalizacja doświadczonego Przemysława Lewandowskiego z Maciejem Klimą.

Spotkanie Sokół Łańcut - Znicz Basket Pruszków zostanie rozegrane w sobotę 2 listopada o godzinie 17:30 w Łańcucie.

Czy Sokół Łańcut wreszcie wygra?
Czy Sokół Łańcut wreszcie wygra?

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (2)
avatar
adorato
2.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli u siebie nie wygrają ze Zniczem?! to znak, że będzie dla nich bardzo gorąco! Znicz jest niebezpieczny i zawsze był u siebie... PTG powinien wygrać choć kij wie w końcu grają Pacochą a jem Czytaj całość
avatar
method man
2.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sokół rozwinie skrzydła i dziobnie Znicz;).