Za koszykarkami z Gorzowa Wielkopolskiego długi okres przygotowań do nowego sezonu. W jakiej są dyspozycji u progu rozgrywek? - Cały okres przygotowawczy był dość ciężki. Ale wydaje mi się, że aby przetrwać cały sezon w dobrej dyspozycji, to trzeba było na początku ciężko popracować. Jest to na pewno sprawdzony system w naszym klubie, stosowany od kilku lat - oceniła Katarzyna Dźwigalska.
W trakcie przygotowań do sezonu zawodniczki KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. rozegrały m. in. turniej w Czechach, w miniony weekend rywalizowały z CCC Polkowice, ale na samym początku grały dwa mecze z sobotnimi rywalkami. - Przygotowujemy się do tego spotkania tak, aby nie było żadnego zaskoczenia - przekonuje rozgrywająca.
Koszykarki King Wilki Morskie Szczecin w obu pojedynkach okazywały się lepsze od gorzowskich Akademiczek. - Grałyśmy ze Szczecinem dwa sparingi i teraz już mniej więcej wiemy na co stać ten zespół i czego możemy się po nich spodziewać - stwierdziła kapitan KSSSE AZS PWSZ. - Wierzę, że ten okres, który tak ciężko przepracowałyśmy poskutkuje i ze Szczecina wywieziemy zwycięstwo - dodała.
Po kilku miesiącach przerwy w sobotę ruszy Basket Liga Kobiet. - Wszystkie się cieszymy, że w końcu startuje liga. Zacznie się nareszcie gra o punkty, poczujemy adrenalinę podczas rywalizacji. Mecz w Szczecinie będzie dla nas sprawdzianem, przekonamy się w jakim miejscu się znajdujemy - mówiła Katarzyna Dźwigalska.
Do gorzowskiego zespołu przed sezonem dołączyły m. in. Taber Spani i Andrea Riley. Jak Amerykanki czują się w klubie z Gorzowa Wielkopolskiego? - Dziewczyny są z nami już dość długo, więc jesteśmy już w miarę zgrane. Wiadomo, że treningi i sparingi to zupełnie coś innego niż gra o punkty. W sobotę czeka nas pierwszy sprawdzian - twierdzi kapitan Akademiczek.
Czego można się spodziewać natomiast po rywalu KSSSE AZS PWSZ? - Dziewczyny grają dość szybko, każda może rzucić w każdej chwili. Dużo rzucają z dystansu, dużo jest ruchu w ich ataku. Musimy być cały czas skoncentrowane w obronie. Jak będzie dobra obrona to z obrony zdobędziemy łatwe punkty i atak się sam rozwiąże. Problemów z atakiem nie miałyśmy w tych sparingach, gorzej było z obroną i przede wszystkim na tym musimy się skupić - zakończyła Katarzyna Dźwigalska.