Weronika Gajda nie jest już zawodniczką KGHM BC Polkowice - taką informację podał w czwartek wciąż aktualny mistrz Polski (więcej -->> TUTAJ).
Doświadczona rozgrywająca opuściła klub, w którym występowała od połowy sezonu 2016/2017. Sytuacja w KGHM BC jest jednak bardzo trudna pod względem finansowo-organizacyjnym i najlepsze koszykarki - jedna po drugiej - opuszczają pokład.
Gajda problemów ze znalezieniem nowego klubu nie miała. Jej nowym pracodawcą została 1KS Ślęza Wrocław. - Nikt się tego nie spodziewał, sytuacja rozwinęła się, jak się rozwinęła, ale jestem szczęśliwa, że mogę być tutaj we Wrocławiu i będę mogła sprawdzić się w nowym środowisku - przyznała koszykarka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii
- Nie ukrywajmy, że po dziewięciu latach zmiana klubu, gdzie jest zupełnie nowa drużyna, nowa praca trenera to zawsze duża sprawa - dodała.
Zadowolenia z takiego "przechwytu" nie krył trener wrocławianek, Arkadiusz Rusin. - Jej IQ koszykarskie pozwoli jej szybko wkomponować się w zespół - przyznał. - Brakowało nam zawodniczki w rotacji na obwodzie, co jest ważne teraz, ale także i w play-offach, gdzie granie dzień po dniu trudno udźwignąć przy krótkiej ławce - dodał.
- Mam plan, żeby wspomóc zespół na tyle, żeby zdobyć jakikolwiek medal. Wiadomo, że każdy chciałby zdobyć złoto. Mamy trzy miesiące - muszę się odnaleźć i zobaczymy, jak to wszystko będzie działać - zakończyła Gajda.
W obecnych rozgrywkach Orlen Basket Ligi Kobiet doświadczona koszykarka notowała średnio 4,9 punktu, 8,5 asysty (liderka rozgrywek), 2,1 zbiórki i 1,6 przechwytu na mecz.
Ślęza Wrocław z bilansem 7-4 zajmuje aktualnie 3. miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi Kobiet. Co ciekawe jak do tej pory jako jedyny zespół potrafiła ograć... KGHM BC Polkowice (9-1).