ME: Wielka Brytania - Francja: Trójkolorowi zmiażdżyli rywala

Francuzi w środę sensacyjnie ulegli osłabionym Niemcom, ale już w drugim meczu na EuroBaskecie pokazali, że mają wielkie apetyty i zmiażdżyli Brytyjczyków.

W tym artykule dowiesz się o:

Czy można szybko się otrząsnąć po zimnym prysznicu? Francja udowodniła, że to wcale nie jest takie trudne zadanie. Wprawdzie Brytyjczycy - w obecnym zestawieniu - nie należą do najgroźniejszych rywali, lecz nie zmienia to faktu, iż tym razem Trójkolorowi zagrali na miarę oczekiwań.

Drużyna Vincenta Colleta szybko rozprawiła się z rywalem, nie pozostawiając żadnych złudzeń. Mecz mógłby się zakończyć już po 10 minutach, bo tyle potrzebowali Francuzi na przypieczętowanie triumfu. Brytyjczycy co prawda liczyli jeszcze, że uda im się odwrócić losy, ale nadzieja szybko z nich uleciała. W drugiej części spotkania nieznane były tylko rozmiary zwycięstwa.

Warto wyróżnić Tony'ego Parkera, który trafiał na naprawdę wysokiej skuteczności - 70 procent. 31-letni koszykarz zrobił w tym meczu ogromną różnicę, był nie do zatrzymania dla - mówiąc wprost - dziurawej obrony ekipy Joe'ego Prunty'ego.

Ku zdumieniu wszystkich na czele grupy po dwóch kolejkach znajduje się... Ukraina. Czy to będzie czarny koń? W to można akurat wątpić, bo dotychczas zespół Mike'a Fratello dwukrotnie się prześliznął, nie pokazując jeszcze wielkiego basketu. Prawdopodobnie starczy to na awans do kolejnej rundy, ale na wyższe cele może nie wystarczyć.
Wielka Brytania - Francja 65:88 (14:26, 23:19, 11:26, 17:17)

Wielka Brytania: Clark 16, Van Oostrum 13, Hesson 8, Robinson 7, Boateng 6, Johnson 5, Adegboye 3, Murray 3, Fraaser 2, Sullivan 2, Lawrence 0, Achara 0.

Francja: Batum 17, Parker 16, De Colo 11, Gelabale 11, Ajinca 10, Diot 6, Lauvergne 4, Petro 4, Diaw 4, Kahudi 3, Pietrus 2, Heurtel 0.[b]

MDrużynaMPktZP+/-
1 Francja 5 7 4 1 403:344
2 Ukraina 5 7 4 1 378:352
3 Belgia 5 6 2 3 344:371
4 Wielka Brytania 5 6 2 3 360:396
5 Niemcy 5 5 2 3 390:396
6 Izrael 5 6 1 4 364:380

[/b]Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: