Parks przylatuje do Polski, ale z urazem

W poniedziałek spodziewany jest przylot do Polski Terella Parksa, nowego środkowego Kotwicy Kołobrzeg. Zanim jednak kontrakt z graczem wejdzie życie, zawodnik przejdzie krótką rehabilitację.

Niespełna dwa tygodnie temu nowym zawodnikiem Kotwicy Kołobrzeg został amerykański środkowy Terell Parks. Kontrakt podpisano jednak w ten sposób, że wejdzie w życie dopiero po przejściu serii badań medycznych przez zawodnika.

Niestety, 22-letni zawodnik kilka dni temu nabawił się niegroźnej kontuzji ramienia podczas treningu i jego przylot do Polski stanął pod znakiem zapytania. Władze Kotwicy zdecydowały jednak, że nie zrezygnują z Amerykanina i nadal spodziewają się jego przybycia. - To dla mnie super wiadomość. Bardzo cię bałem, ale klub zachował się bardzo profesjonalnie. Ten uraz nie jest groźny, lekarz mówił mi, żebym nie obciążał barku przez około dwa tygodnie - mówi Parks.

Tym samym w Kołobrzegu koszykarz zostanie przebadany, następnie przejdzie krótką rehabilitację, a po jej zakończeniu serię szczegółowych testów medycznych. Gdy nie wykażą żadnych problemów, wówczas jego umowa z ekipą "Czarodziei z Wydm" wejdzie oficjalnie w życie.

Parks to tegoroczny absolwent uczelni Western Illinois University, który w poprzednim sezonie notował przeciętnie 12,7 punktu, 9,6 zbiórki i 2,5 bloku w 26 meczach. Amerykanin spędził w NCAA dwa lata; wcześniej grał w JUCO w barwach Iowa Central CC.

[b][urlz=http://www.facebook.com/Koszykowka.SportoweFakty]Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

[/urlz][/b]

Źródło artykułu: