Cajasol Sewilla
Trener: Comas Manel
Obrońcy: Bennett Elmer, Ellis Tyrone, Miso Andres, Pecile Andrea (CB Granada), Rivero Pedro (CB Villa de Los Barrios)
Skrzydłowi: Carter Warren (Mutlu Aku Selcuk Konya), Ignerski Michał, Savanović Dusko (Unics Kazań)
Centrzy: de Miguel Ignacio, Ilić Mile (iurbentia Basket Bilbao), Triguero Juan (Polaris World Murcja)
Odeszli: Betts Andrew (?), Bueno Antonio (Alta Gestion Fuenlabrada), Bustamante Antonio (Ciudad de la Laguna Canarias), Cilla Jesus (?), Kakiouzis Michalis (Efes Pilsen Stambuł), Miles Aaron (Panionios Ateny)
Planowany budżet: 10-11 milionów Euro
Trzynaste miejsce przed dwoma laty, dziesiąte w poprzednim sezonie kompletnie nie usatysfakcjonowały włodarzy andaluzyjskiego klubu. By zmienić ten stan rzeczy i po raz pierwszy od dziewięciu lat awansować do fazy play-off, dokonano wielu interesujących transakcji. Zanim jednak trener Manel Comas wyselekcjonował potrzebnych mu koszykarzy, sternicy Cajasol przedłużyli kontrakty z kluczowymi zawodnikami z minionego sezonu. W grupie tej znalazł się Michał Ignerski, na którego chrapkę miały FC Barcelona czy Joventut Badalona. Swoje umowy prolongowali także Elmer Bennett, Tyrone Ellis czy Andres Miso. Następnie zabrano się do pozyskiwania nowych koszykarzy. W ten sposób do zespołu dołączyli: Serbowie Dusko Savanović i Mile Ilić oraz Warren Carter. Amerykański silny skrzydłowy wyrasta na prawdziwego lidera zespołu; w meczach sparingowych niejednokrotnie notował więcej niż 20 punktów i 10 zbiórek. Ostatnim "stranieri" okazał się być Andrea Pecile, który ma wzmocnić pozycję numer jeden.
Ricoh Manresa
Trener: Ponsarnau Jaume
Obrońcy: Bulfoni Javier (Grupo Begar Leon), Grimau Jordi, Montanez Roman (Akasvayu Girona), Marco Carles (Leon Caja Espana), Rodriguez Javier, San Miguel Rodrigo (Grupo Capitol Valladolid)
Skrzydłowi: Ibaka Sergi (L’Hospitalet), Rubio Rubio Guillermo, Sanchez Diego
Centrzy: Alzamora Alfonso, Asselin Josh, Balmon Jose Miguel (Calefacciones Farho Gijon)
Odeszli: Bailey Toby (Los Angeles Lightning - IBL), Callahan Craig (?), Espil Juan Alberto (Boca Juniors Capital Feder), Hernandez Bernando (Lucentum Alicante), Llorca Alejandro (CB Vic), Martinez Rafael (Pamesa Walencja), Rey Xavier (Regal FC Barcelona)
Planowany budżet: 5-6 milionów Euro
Nie ma co ukrywać. Zespół z Manresy to murowany kandydat do spadku. Ricoh odniósł tylko dwa zwycięstwa w meczach kontrolnych w okresie przygotowawczym, niejednokrotnie przegrywając resztę spotkań różnicą kilkudziesięciu punktów. Najważniejszymi graczami wydają się być pochodzący z Dominikany Josh Asselin oraz Argentyńczyk Javier Bulfoni. Obaj prezentowali najrówniejszą formę ze wszystkich podopiecznych Jaume Ponsarnaua w sparingach. Ciekawym zawodnikiem może być pozyskany z Calefacciones Farho Gijon skrzydłowy Jose Miguel Balmon. Wydaje się jednak, iż nowe twarze w zespole nie będą w stanie zapewnić osiągnięcia nawet celu minimum, jakim jest utrzymanie się w lidze.
CB Murcja
Trener: Hussein Manuel
Obrońcy: Dean Taquan (Fastweb Casale Monferrato), Marco Jose Antonio, Martinez Gonzalo (Estudiantes Madryt), Robles Pedro, Thomas Chris
Skrzydłowi: Bogdanović Bojan (Real Madryt II), Fajardo Diego, Garcia Asier, Moss Chris (Vive Minorka), Opacak Ivan
Centrzy: Barnes Lamont (Grupo Begar Leon), Young Jesse (Estudiantes Madryt)
Odeszli: Gavel Anton (Aris Saloniki), Hunter Jimmie (CB Granada), Kammerichs Frederico (Regatas de Corrientes), Risacher Stephane (STB Le Havre), Roe Lou (Bruesa Gipuzkoa), Triguero Juan (Cajasol Sewilla)
Planowany budżet: 7 milionów Euro
Aż sześciu koszykarzy, którzy reprezentowali barwy CB Murcji w poprzednim sezonie, opuściło klub. Trener Manuel Hussein najbardziej żałuje, iż wśród jego podopiecznych nie ma już pary Amerykanów: Jimmi’ego Huntera i Lou Roe. W sezonie 2007/2008 obaj notował średnio po 15 punktów na mecz. By zapełnić stratę, klub pozyskał Taquana Deana, który ostatnio rzucał przeciętnie prawie 20 oczek dla Fastweb Casale Monferrato w drugiej lidze włoskiej. Z nowych twarzy warto wspomnieć także jeszcze o Lamont’cie Barnesie oraz Jesse’m Youngu. Szczególnie ten drugi świetnie prezentował się w sparingach. Mimo ciekawych zakupów, nie da się ukryć, iż w składzie jest spora luka na pozycji numer trzy. Tylko jeden typowy niski skrzydłowy, a w dodatku niedoświadczony Bojan Bogdanović, to zdecydowanie za mało jak na zespół mający większe aspiracje niż 12 lokata na koniec sezonu.
Alta Gestion Fuenlabrada
Trener: Guil Luis (drużyna rezerw)
Obrońcy: Jimenez Jordi (Aguas de Walencja), Lopez Ferran, Oleson Brad (Beirasar Rosalia), Radivojević Vuk, Valters Kristaps (Triumph Lubierce), Vasić Nikola
Skrzydłowi: Blanco Saul, Manoildi Leonardo (Plus Pujol Lleida), Paraiso Jose Antonio, Sandes Matias Carlos
Centrzy: Bueno Antonio (Cajasol Sewilla), Ramos Peter John (Criollos Caguas), Vidaurreta Rafael (CB Granada)
Odeszli: trener Casamiro Luis (Estudiantes Madryt), Garcia Jorge (Lucentum Alicante), Guardia Salvadore (iurbentia Basket Bilbao), Hernandez Christopher (CB Valladolid), Tomas Ivan (?), Tomas Marko (Real Madryt), Wideman Tom (Estudiantes Madryt)
Planowany budżet: 9-10 milionów Euro
Początek lata transferowego w klubie z przedmieść Madrytu nie był zbyt udany. Najpierw z prowadzenia drużyny zrezygnował wieloletni trener, Luis Casimiro (zastąpił go ten, który do tej pory trenował rezerwy - Luis Guil). 48-letni szkoleniowiec przeniósł się do lokalnego rywala - Estudiantesu Madryt. Dodatkowo, w ślad za trenerem, tę samą drogę podążył amerykański środkowy, dotychczasowy podstawowy center Alty Gestion - Tom Wideman. Wydaje się jednak, iż działaczom udało się pozyskać wartościowych następców. Z Cajasol Sewilla przybył Antonio Bueno, podczas gdy z ligi portorykańskiej ściągnięto 23-letniego Petera Johna Ramosa. Mierzący 222 cm gigant rewelacyjnie spisywał się w meczach przedsezonowych, i jeśli swoją formę utrzyma do rozgrywek ligowych, kibice z Fuenlabrady szybko zapomną o Widemanie. Wartościowym wzmocnieniem może okazać się Łotysz Kristaps Valters, zaś strzałem w dziesiątkę najprawdopodobniej będzie transfer Brada Olesona. Amerykanin posiadający niemiecki paszport w ubiegłym roku był najlepszym strzelcem swojej ekipy - drugoligowego Beirasaru Rosalia.
Estudiantes Madryt
Trener: Casimiro Luis (Alta Gestion Fuenlabrada)
Obrońcy: Beiran Javier, Cummings Vonteego (Maccabi Tel Awiw), Granger Jason, Udrih Samo (CB Granada)
Skrzydłowi: Clark Daniel (Leche Rio Breogan), Iturbe Iker (Real Madryt), Jasen Hernan, Rancik Martin (iurbentia Basket Bilbao), Suarez Carlos
Centrzy: Junyent Oriol, Popović Petar (DKV Joventut Badalona), Wideman Tom (Alta Gestion Fuenlabrada)
Odeszli: trener Velimir Perasović (Cibona Zagrzeb), Lewis Lawrence (CAI Saragossa), Lorbek Domen (Benetton Treviso), Martinez Gonzalo (CB Murcja), Pietrus Florent (Pamesa Walencja), Russell Walker (?), Sanchez Sergio (Bruesa Gipuzkoa), Torres Caio (CB Melilla), Young Jesse (CB Murcja)
Planowany budżet: 10 milionów Euro
Estudiantes Madryt z pewnością może uznać się bardziej za wygranego niż przegranego tegorocznego polowania transferowego. Choć odeszli gracze, którzy stanowili o sile ubiegłorocznego zespołu (tacy jak Florent Pietrus, Jesse Young, Domen Lorbek czy Lawrence Lewis), działacze "studenckiej" ekipy wykazali się sporą efektywnością, zatrudniając większość postaci, które sobie wcześniej upatrzyli. Przede wszystkim należy wspomnieć o podwójnym transferze z Alty Gestion: trenera Luisa Casimiro (zastąpił Velimira Perasovicia) oraz centra Toma Widemana. Siłę podkoszową uzupełni zaś 30-letni, doświadczony Martin Rancik. Słowak przez większą część poprzedniego sezonu leczył kontuzję i teraz będzie miał coś do udowodnienia. Bardzo ciekawie zapowiada się duet rozgrywających. Vonteego Cummings to klasa sama dla siebie, koszykarz, który rok temu bronił barw Maccabi Tel Awiw, występują m.in. na parkietach euroligowych, zaś jego doskonałym uzupełnieniem może okazać się Słoweniec Samo Udrih. W zespole znalazło się również grono młodych, utalentowanych koszykarzy. Sternicy madryckiej ekipy liczą więc na wybuch talentu któregoś z trójki: Jason Granger, Daniel Clark bądź Javier Beiran.
CB Granada
Trener: Poch Trifon (Etosa Alicante)
Obrońcy: Cherry Carlos, Fernandez Jordi, Gianella Nicolas, Hunter Jimmie (Polaris World Murcja), Scepanović Vlado, Videnov Filip (Solsonica Rieti)
Skrzydłowi: Aguilar Pablo (Real Madryt II), Jasen Juan Igancio, Martin Jose Ignacio
Centrzy: Borchardt Curtis, Gutierrez Juan Pedro, Marić Aleks (University Nebraska - NCAA)
Odeszli: trener Valdeomillos Sergio, Mensah-Bonsu Pops (DKV Joventut Badalona), Page Dylan (?), Pecile Andrea (Cajasol Sewilla), Udrih Samo (Estudiantes Madryt), Vidaurreta Rafael (Alta Gestion Fuenlabrada)
Planowany budżet: 7-8 milionów Euro
Najważniejszą, co nie znaczy, że zrozumiałą, decyzją podjętą w Granadzie podczas okienka transferowego było pozyskanie nowego trenera - Trifona Pocha. 45-letni szkoleniowiec prowadził w zeszłym sezonie Etosę Alicante, lecz nie potrafił utrzymać drużyny w lidze. Dlatego tym większe było zaskoczenie, gdy włodarze klubu z Granady ogłosili podpisanie umowy właśnie z tym szkoleniowcem. Jego poprzednik, Sergio Valdeomillos, choć przez wiele sezonów nie był w stanie wprowadzić drużyny do play-off, był jednak gwarantem utrzymania się w lidze. Pod okiem Pocha pozostanie w gronie najlepszych nie jest wcale takie pewne. Tym bardziej, iż zespół opuścili najważniejsi i najlepsi gracze: Andrea Pecile, Pops Mensah-Bonsu czy Dylan Page. Wśród nowych twarzy próżno szukać gwiazd, zaś warto z uwagą śledzić Aleksa Maricia. Australijczyk z chorwackim paszportem był łakomym kąskiem dla wielu europejskich klubów, po tym jak zakończył swoją przygodę z NCAA. W Granadzie, będąc zmiennikiem Curtisa Borchadta, ma szansę udowodnić swoję umiejętności i pozostać w ACB na dłużej.
Vive Minorka
Trener: Casas Ricard
Obrońcy: Bazdarić Marino, Fernandez Marco, Guzman Jose Maria, Jeter Eugene (BC Kijów), Machado Eduardo Duda (Flamengo Rio de Janeiro)
Skrzydłowi: Boisa Vladimir (Aris Saloniki), Ivanov Kaloyan, Stojić Mario
Centrzy: Eley William "Bud" (CB Valladolid), Otegui Urko (Grupo Begar Leon), Fernandez Jesus
Odeszli: Cazorla Carlos (Lucentum Alicante – wypożyczenie), Marinović Marko (Crvena Zvezda Belgrad), Mendiburu Javier (Plus Pujol Lleida), Moss Chris (CB Murcja), Shirley Paul (?), Varda Ratko (Żalgiris Kowno)
Planowany budżet: 6 milionów Euro
Eugene Jeter oraz William "Bud" Eley to koszykarze, którzy stanowić będą o sile wyspiarskiego teamu w nadchodzącym sezonie. Vive nie dysponuje już tak wysokim budżetem, jaki posiadali w zeszłym sezonie, więc i skład wydaje się być nieco. Trener Ricard Casas nie będzie miał już możliwości dysponowania Marko Marinoviciem (powrócił do rodzinnej Serbii), centrem Ratko Vardą czy Chrisem Mossem. Trójka ta, obok Mario Stojicia, który pozostał wierny barwom Vive, była motorem napędowym drużyny w sezonie 2007/2008. Eksperci wróżą ekipie dramatyczny bój o utrzymanie się w lidze. Taki stan rzeczy znalazł również potwierdzenie w rozegranych meczach sparingowych. Z pięciu starć podopieczni Casasa wyszli zwycięsko tylko raz - przeciwko bardzo słabemu Ricoh Manresa.
CAI Saragossa
Trener: Segura Curro
Obrońcy: Green Taurean (Denver Nuggets), Lescano Matias, Quinteros Paolo, Victoriano Lucas
Skrzydłowi: Garcia Ivan, Guerra Roberto (Kalise Gran Canaria), Lewis Lawrence (Estudiantes Madryt), Perez Sergio Anagnostou (Kalise Gran Canaria), Phillip Darren
Centrzy: Arteaga Oliver (Rural Teneryfa), Garces Ruben (Pamesa Walencja), Starosta Ondrej
Odeszli: Brown Howard (?), Gonzalez Oscar (Aguas de Walencja), Higgins Mike (?), Rojas Jose Antonio (Gestibercia Ciudad de Vigo), Turner Andre (?), Victor Cuthbert (Caja Rural Melilla)
Planowany budżet: 5-6 milionów Euro
Drużyna z Saragossy zaskoczyła cały koszykarski Półwysep Iberyjski, gdy jak równy z równym walczyła w finale Superpucharu Hiszpanii z mistrzem kraju - TAU Ceramiką Vitoria, zaś dzień wcześniej odprawiła z kwitkiem Joventut Badalona. Ostatecznie koszykarze trenera Curro Segury ulegli Baskom zaledwie jednym punktem, lecz zebrali bardzo pochlebne opinie. Wiadomo, iż klub dysponuje bardzo ograniczonymi środkami jak na warunki ligi hiszpańskiej. Tym bardziej należy docenić pozyskanie takich zawodników jak: Taureana Greena z Denver Nuggets, Lawrence’a Lewisa z Estudiantesu Madryt czy Rubena Garcesa z Pamesy Walencja. A gdy dodamy do tego czeskiego centra Ondreja Starostę oraz będącego w świetnej formie Argentyńczyka Paolo Quinterosa, uzyskamy solidnie wyglądającą ekipę. CAI zdaje się mieć realne szanse na walkę o miejsca 12-14. A to byłby już spory sukces beniaminka.
Bruesa Gipuzkoa
Trener: Laso Pablo
Obrońcy: Lopez Isaac, Popović Bojan (Unicaja Malaga), Sanchez Sergio (Estudiantes Madryt), Uriz Ricardo, Urtasun Alejandro (Pamesa Walencja)
Skrzydłowi: Andrade Carlos, Hopkins Bernard, Panko Andy, San Epifanio Edgar (FC Barcelona Sub 20), Roe Lou (CB Murcja)
Centrzy: Doblas David, Marconato Denis (Regal FC Barcelona)
Odeszli: Amador Jose (CB Vic), Arco Jorge (Plus Pujol Lleida), Brown Lelton (CB Caceres 2016) , Dragusin Ionut (CS Rapid Neoset Bukareszt), Gil David (?), Faverani Vitor (?), Martinez Esteban (?), Schraeder Ross (CB Villa de Los Barrios)
Planowany budżet: 6-7 milionów Euro
W maju 2006 roku Bruesa Gipuzkoa sięgnęła po mistrzostwo drugiej ligi hiszpańskiej, co oznaczało, iż w sezonie 2006/2007 mogła grać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Starcie z ACB było jednak bardzo bolesne i po roku klub został relegowany. Minął jednak pełen sezon i działacze Bruesy ponownie mogli cieszyć się z awansu do ekstraklasy. Teraz chcą zrobić wszystko, by czarny scenariusz z przeszłości się nie powtórzył. W celu pewnego utrzymania się w lidze zatrudniono m.in. znanego z występów w Barcelonie czy Benettonie Treviso - Denisa Marconato. Ściągnięto również trójkę nowych graczy obwodowych: Bojana Popovicia, Sergio Sancheza oraz Alejandro Urtasuna. Zawodników, którzy mieli problemy w swoich byłych drużynach, i teraz w Gipuzkoi mają szansę udowodnić swoje umiejętności raz jeszcze. Bardzo dobrym posunięciem może okazać się transfer Lou Roe. Razem ze swoim rodakiem Bernardem Hopkinsem, będą najstarszym duetem strzelców w lidze. Roe liczy sobie 36 lat, zaś Hopkins tylko rok mniej. W spotkaniach sparingowych obaj pokazali, że im są starsi - tym lepsi, więc drużyna niejednokrotnie będzie miała z nich pożytek. Sumując, baskijska ekipa powinna z łatwością utrzymać się w lidze, co potwierdzają wyniki gier kontrolnych. Wydaje się jednak, iż w zasięgu klubu są nawet miejsca 9-12.