Frank Turner zakończy sezon we Francji

Frank Turner w ostatnią niedzielę zakończył sezon w Tauron Basket Lidze. Amerykaninowi skończył się kontrakt z Treflem Sopot, ale jak się okazuje, agent zawodnika znalazł mu już nowy klub.

Frank Turner był jedną z wyróżniających się postaci w Treflu Sopot w sezonie 2012/2013. Amerykanin przyczynił się do zdobycia przez żółto-czarnych Pucharu Polski i Superpucharu. Nie uchronił jednak zespołu od porażki w serii ćwierćfinałowej przeciwko AZS Koszalin.

Okazuje się, że Turner długo bez pracy nie pozostanie, ponieważ już w najbliższy wtorek w barwach ekipy Fos Quest Provence (druga liga francuska) przystąpi do play offów. Jego nowa drużyna po sezonie zasadniczym zajęła szóste miejsce. W play offach będzie rywalizować z Chalons-Reims.

- Frankowi Turnerowi, jak każdemu zawodnikowi zagranicznemu, skończył się kontrakt z dniem ostatniego meczu w sezonie. W umowie są zapisy o pozostaniu w zespole określonego czasu po zakończeniu rozgrywek. Agent Turnera zgłosił się z takim zapytaniem, czy Frank nie mógłby jak najszybciej opuścić naszego zespołu, ponieważ otrzymał propozycję pracy z drugiej ligi francuskiej. Nie było jakby przeciwwskazań prawnych, co do tego. Wyraziliśmy zgodę i Frank w czwartek opuścił Trójmiasto - mówi w rozmowie z portalem Sportowefakty.pl Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy Trefla Sopot.

Fran Turner wystąpił w 36 meczach Tauron Basket Ligi, w których średnio notował 13,4 punktów oraz 5,3 asyst. Czy Amerykanin w przyszłym sezonie założy koszulkę Trefla Sopot? - Myślę, że jest trochę za szybko, by rozmawiać o takich rzeczach. Frank Turner był wyróżniającym się rozgrywającym w polskiej lidze. Natomiast jego postawa w decydujących meczach dała dużo do myślenia. Decyzje będzie podejmował pierwszy trener - dodaje Tomasz Kwiatkowski.

Źródło artykułu: