Adam Łapeta kontuzjowany do końca sezonu?

Wszystko wskazuje na to, że środkowy Anwilu Włocławek, Adam Łapeta nie zagra już w tym sezonie. 26-letni gracz nabawił się urazu stawu skokowego, który eliminuje go z gry na co najmniej kilka tygodni.

W meczu z AZS Koszalin kilka tygodni temu Adam Łapeta przebywał na parkiecie tylko pięć minut. Dzisiaj już wiemy dlaczego - środkowy Anwilu Włocławek doznał wówczas kontuzji stawu skokowego, która prawdopodobnie eliminuje go z gry w tym sezonie.

- Niezwłocznie po kontuzji zawodnik został poddany badaniom u dwóch niezależnych lekarzy specjalistów. Jednocześnie, Adam wciąż uskarżał się na dolegliwości bólowe, w związku z czym, został poddany kolejnym badaniom, tym razem wykonanym przez prof. dr hab. med. Marka Napiontka. Lekarz ten dopatrzył się konfliktu na poziomie więzozrostu strzałkowo-piszczelowego - wyjaśnia Dominik Narojczyk, trener przygotowania motorycznego Anwilu .

Przebieg leczenia zakłada unieruchomienie kontuzjowanego stawu skokowego przez pięć tygodni. Tym samym koszykarz najprawdopodobniej nie zdąży zakończyć rehabilitacji przed zakończeniem obecnych rozgrywek.

- Przychodziłem do Włocławka z wielkimi nadziejami, a ta kontuzja wszystko zniszczyła. Jestem rozgoryczony, że nie mogę grać i udowodnić na parkiecie, że byłbym przydatnym ogniwem w Anwilu. Uważam, że nasza drużyna będzie walczyć o najwyższe cele i tym bardziej jest mi przykro, że mnie wtedy w niej nie będzie - mówi Łapeta.

Na konferencji prasowej po meczu Anwil - PGE Turów do sytuacji Łapety odniósł się trener "Rottweilerów", Milija Bogicević. - Wtedy opierałem się na tym co mówili dwaj inni lekarze. Twierdzili oni, że Adam potrzebował tygodnia na powrót do drużyny, tymczasem sprawa ciągnęła się już dwa tygodnie. To wywołało moją surową reakcję, za którą teraz chciałbym go bardzo przeprosić. Życzę Adamowi jak najszybszego powrotu do zdrowia.

Wszystko wskazuje na to, że w miejsce kontuzjowanego zawodnika włocławianie nie zakontraktują już żadnego gracza.

Komentarze (10)
avatar
b90
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A więc otwierają się drzwi dla Hrycaniuka 
kojak
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dla Anvilu to żadna strata i tak nic nie wnosił do gry. 
jimijim
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dajcie spokój dużemu Adamowi - jaki jest każdy(?) wiedział przed sezonem - wiara, że nagle jego talent eksploduje co najmniej naiwna - na zmiennika się spokojnie nadaje 10-15 minut może spokoj Czytaj całość
avatar
TOKI1234
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
No to Anwil ma po mistrzostwie :) 
avatar
Reixen ZG
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W tym sezonie kariera Adama się zatrzymała. Na następny sezonie albo wyląduje w słabej drużynie PLK, albo spadek ligę niżej.