Torunianie blisko play-off - relacja z meczu PC SIDEn Toruń - Stal Ostrów Wlkp.

Stal Ostrów Wielkopolski doskonale rozpoczęła niedzielny pojedynek, ale ostatecznie uległa drużynie Polskiego Cukru SIDEn Toruń. Twarde Pierniki dzięki temu zwycięstwu są bardzo blisko fazy play-off.

BM SLAM Stal Ostrów Wlkp. wyśmienicie rozpoczęła sobotnie spotkanie. Gracze "Stalówki" grali na fenomenalnej skuteczności i za nic mieli krycie rywala. Podopieczni Mikołaja Czaji trafiali jak natchnieni. Początkowo torunianie dotrzymywali kroku rywalom. Po trzech i pół minuty gry Polski Cukier SIDEn Toruń wygrywał 8:7. Jednak wtedy prowadzenie na dłużej przejęli goście, którzy bardzo szybko wypracowali aż 15 "oczek" przewagi. Stało się tak po jednym z celnych rzutów w wykonaniu Marcina Dymały. Goście trafili w pierwszej kwarcie aż cztery "trójki" i po dziesięciu minutach zasłużenie prowadzili 34:20.

- W pierwszej kwarcie broniliśmy zgodnie z założeniami, ale rywal trafiał wszystko. Nawet rzuty pod kryciem wpadały do naszego kosza - powiedział po zakończeniu pojedynku Wojciech Barycz.

Jednak było jasne, że koszykarze "Stalówki" nie będą w stanie utrzymać tak wysokiej skuteczności przez całe spotkanie. Obrona torunian zaczęła przynosić efekty i Twarde Pierniki konsekwentnie odrabiały straty. Przez niespełna siedem pierwszych minut drugiej odsłony goście rzucili zaledwie dwa "oczka". Wykorzystali to podopieczni Grzegorza Sowińskiego. Po celnym rzucie z dystansu w wykonaniu Piotr Śmigielski straty torunian zmalały do trzech punktów. Kilka akcji później Jacek Jarecki wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Ostatnie punkty przed przerwą zdobył Łukasz Żytko i gospodarze udawali się do szatni prowadząc 48:45.

- Zaczęliśmy grać głupio i popełniać wiele prostych, niewymuszonych strat. Zupełnie na odwrót zagraliśmy w obronie - stwierdził po spotkaniu Mikołaj Czaja.

Po powrocie z szatni zawodnicy Polskiego Cukru SIDEn Toruń wciąż grali bardzo agresywnie i skutecznie w obronie. Dzięki temu mieli okazję do kontr po których zdobywali łatwe punkty, na dodatek często rozgrzewali kibiców efektownymi akcjami. Jedynie w pierwszej połowie trzeciej kwarty po rzutach wolnych Wojciecha Szawarskiego goście zbliżyli się do torunian na zaledwie jeden punkt. Jednak kilka chwil później ten sam zawodnik został ukarany przewinieniem technicznym. Twarde Pierniki zdobyły osiem "oczek" z rzędu i przejęły już na dobre kontrole nad przebiegiem spotkania.

Na dwie minuty przed końcem pojedynku, po rzucie Łukasza Żytko przewaga torunian osiągnęła 22 "oczka".  Torunianie prowadzili wtedy 86:64, od tego momentu punktowali już tylko goście. Jednak ani przez chwilę prowadzenie torunian nie było zagrożone Wynik spotkania ustalił z linii rzutów wolnych Filip Matczak. Polski Cukier SIDEn Toruń pokonał BM SLAM Stal Ostrów Wielkopolski 86:64.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Torunianie zapewnili już sobie utrzymanie i są bardzo blisko gry w fazie play-off. Na dodatek jeśli Twarde Pierniki pokonają w ostatniej kolejce WIKANA Start SA Lublin to przystąpią do ćwierćfinału w I lidze z atutem własnego parkietu. Jednak wysoka porażka Polskiego Cukru SIDEn Toruń i niekorzystne wyniki innych spotkań mogą sprawić, że podopiecznych Grzegorza Sowińskiego zabraknie w fazie play-off.

Awans zawodników "Stalówki" do tego etapu rozgrywek wydaję się być bardzo trudnym zadaniem. W ostatniej kolejce koszykarze z Ostrowa Wielkopolskiego muszą pokonać u siebie AZS Radex Szczecin i liczyć na korzystne wyniki innych pojedynków.

Polski Cukier SIDEn Toruń - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 86:70 (20:34, 28:11, 21:13, 17:12)

PC SIDEn
: P. Śmigielski 21, J. Jarecki 15, M. Kowalewski 15, A. Lisewski 10, Ł. Żytko 8, B. Bochno 7, W. Barycz 6, A. Perka 4, R. Plebanek 0, S. Sikora 0, K. Szpyrka 0, R. Szymański 0.
BM Slam Stal: M. Dymała 20, W. Żurawski 13, F. Matczak 12, Ł. Olejnik 11, W. Szawarski 8, M. Kałowski 6, K. Chmielarz 0, K. Dębski 0, J. Dryjański 0, A. Kaczmarzyk 0, K. Sierański 0.

Źródło artykułu: