Polpharma coraz bliżej play off

Po raz trzeci w tym sezonie Polpharma Starogard Gdański pokonała Rosę Radom (75:71). Dzięki piątkowej wygranej Farmaceuci przybliżyli się do awansu do najlepszej ósemki TBL.

Spotkanie w Radomiu zapowiadało się jako najciekawsze spośród trzech meczów 1. kolejki drugiej grupy "szóstek". W rzeczywistości tak też było, a wynik był niewiadomą do ostatnich minut.

Goście przechyli szalę zwycięstwa na swoja korzyść w trzeciej kwarcie, którą wygrali 16:9. Po wyrównanej pierwszej połowie goście rozpoczęli trzecią odsłonę od serii 10:2 i wyszli nawet na 15-punktowe prowadzenie. Dość niespodziewanie liderem punktowym był w tym czasie Uros Mirkovic, którego wspierali Amerykanie - Jawan Carter i Ben McCauley.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Radomianie nie mieli jednak zamiaru łatwo sprzedawać skóry i zanotowali run 12:0 łączący trzecią i czwartą kwartę. W końcu zaczęły im wpadać trójki - po czterech rzutach z dalekiego dystansu Rosa zniwelowała straty nawet do dwóch punktów (56:58).

W końcówce to jednak Polpharma zachowała zimną krew i nie pozwoliła sobie wydrzeć zwycięstwa. Celne rzuty wolne w ostatnich minutach pozwoliły im po raz trzeci w tym sezonie pokonać Rosę.

15 punktów dla zwycięzców uzbierali Carter i McCauley, a oczko mniej dołożył Mirković. Gospodarzom nie pomógł kolejny bardzo dobry występ Nica Wise'a, który oprócz 20 punktów miał również sześć asyst i pięć zbiórek.

Rosa Radom - Polpharma Starogard Gdański 71:75 (18:19, 13:16, 9:16, 31:24)
Rosa:

Nic Wise 20, Slaven Cupkovic 12, Mateusz Jarmakowicz 10, J.J. Montgomery 8, Hubert Radke 8, Slavisa Bogavac 8, Piotr Kardaś 5, Ronald Dorsey 0, Jakub Zalewski 0, Paweł Bogdanowicz 0, Kim Adams 0.

Polpharma: Jawan Carter 15, Ben McCauley 15, Uros Mirkovic 14, Marcin Nowakowski 9, Łukasz Majewski 8, Aleksander Lichodzijewski 6, Bartosz Sarzało 6, Michael Hicks 2, Kacper Radwański 0.

Źródło artykułu: