Siedemnastka Heat, Suns bez Gortata przegrali

Miami Heat wygrali po raz 17. z rzędu, wyrównując najdłuższą serię zwycięstw tego sezonu. Tymczasem bez Marcina Gortata Phoenix Suns przegrali z Sacramento Kings 112:121.

Miami Heat pokonując w sobotę Philadelphię 76ers jako pierwsi w tym sezonie uzyskali awans do play off. Mistrzowie NBA zwyciężyli głównie dzięki bardzo dobrej postawie w drugiej połowie, którą wygrali różnicą 13 punktów.

25 punktów i 10 asyst zapisał na swoim koncie LeBron James, a trzy oczka mniej dołożył Dwyane Wade. Dobrze spisali się również rezerwowi (Battier, Allen), którzy trafili z dystansu.

- Ważne, drużynowe zwycięstwo. Nasza ławka spisała się bardzo dobrze - powiedział Erik Spoelstra, trener Heat.

17. wygrana z rzędu to wyrównanie najlepszej serii w tym sezonie, którą osiągnęli również Los Angeles Clippers.

Żar z bilansem 46-14 ma ogromną przewagę nad pozostałymi ekipami na Wschodzie i zapewnił sobie awans do play off mimo, że musi rozegrać jeszcze 22 spotkania.

***

Po raz pierwszy od 20 listopada Los Angeles Lakers osiągnęli pozytywny bilans. Wszystko dzięki niesamowitemu Kobe Bryantowi, który rozegrał kolejne kapitalne spotkanie w ostatnich dniach. "Czarna Mamba" trafił ważne trójki w czwartej kwarty a w dogrywce popisał się efektownym wsadem, pieczętując zwycięstwo.

Bryant miał 41 punktów, 12 asyst i sześć zbiórek! Lakers potrafili odrobić 15-punktowy deficyt i ostatecznie po dogrywce pokonać Toronto Raptors 108:102.

Bryant miał 14/16 z linii rzutów wolnych i tego dnia mógł liczyć na wsparcie Dwighta Howarda, który do 24 punktów dołożył także 13 zbiórek.

W dogrywce niezwykle ważną trójkę trafił Steve Nash, a w szeregach gości w najważniejszym momencie zawiódł Rudy Gay, który równo z końcową syreną chybił próbę z dystansu.

Jeziorowcy z bilansem 32-31 są już bardzo blisko Utah Jazz (32-30), która zajmuje ostatnie, 8. miejsce w Konferencji Zachodniej.

***

Bez Marcina Gortata Phoenix Suns przegrali ze słabeuszem Zachodu - Sacramento Kings 112:121. Królowie dzięki 27 punktom Isaiaha Thomasa pokonali Słońca, które legitymują się obecnie bilansem 21-41.

- Bez Marcina i Jermaine'a O'Neal tracimy wiele siły podkoszowej, gdzie oni nas wspierają - przyznał Lindsey Hunter, szkoleniowiec Suns.

17 punktów i 16 asyst miał Goran Dragić, rozgrywający ekipy z Arizony. 24 punkty z ławki dołożył Michael Beasley.

***

Niesamowity mecz rozegrał Deron Williams, który w pierwszej połowie meczu z Washington Wizards trafił dziewięć trójek! "D-Will" zakończył spotkanie z 11 trafieniami z dalekiego dystansu, zdobywając w sumie 42 punkty!

- Tak, miałem gorącą serię. Myślę, że powinienem był wykonywać rzut za rzutem - powiedział bohater Nets, którzy triumfowali 95:78.

Reggie Evans zebra z tablic 24 piłki, co jest jego rekordem kariery.

***

San Antonio Spurs przegrali u siebie z Portland Trail Blazers 106:136. To druga najwyższa przegrana w historii klubu z Teksasu.

- Wygrać tutaj to duży wyczyn, a zrobić to w takim stylu, to coś wyjątkowego - cieszył się Terry Stotts, trener Blazers.

35 punktów i dziewięć asyst miał Damian Lillard, murowany kandydat do nagrody dla Debiutanta Roku.

Wyniki:

Orlando Magic - Indiana Pacers 86:115
(A. Afflalo 19, N. Vucevic 12, B. Udrih 12 - P. George 25, T. Hansbrough 18, D.J. Augustin 14)

Charlotte Bobcats - Oklahoma City Thunder 94:116
(G. Henderson 21, B. Gordon 19, J. Adrien 12 - K. Durant 19, T. Sefolosha 13, D. Fisher 13)

Cleveland Cavaliers - Memphis Grizzlies 92:103
(K. Irving 24, C.J. Miles 13, A. Gee 12 - M. Gasol 22, M. Conley 17, J. Bayless 17)

Detroit Pistons - Dallas Mavericks 99:102
(B. Knight 21, G. Monroe 14, K. Middleton 14 - O.J. Mayo 22, B. Wright 14, D. Nowitzki 12)

Brooklyn Nets - Washington Wizards 95:78
(D. Williams 42, R. Evans 11 (24 zb), B. Lopez 11 - J. Wall 16, Nene 11, K. Seraphin 11)
 
Boston Celtics - Atlanta Hawks 107:102 po dogrywce
(P. Pierce 27, J. Terry 19, K. Garnett 17 - J. Smith 32, J. Teague 26, A. Horford 22)

Chicago Bulls - Utah Jazz 89:88
(C. Boozer 22, M. Belinelli 22, N. Robinson 14 - A. Jefferson 23, M. Williams 14, D. Favors 11)

Miami Heat - Philadelphia 76ers 102:93
(L. James 25, D. Wade 22, C. Bosh 16 - T. Young 25, D. Wright 14, S. Hawes 13)

San Antonio Spurs - Portland Trail Blazers 106:136
(T. Duncan 18, K. Leonard 16, M. Ginobili 16 - D. Lillard 35, L. Aldridge 26, J.J. Hickson 23)

Sacramento Kings - Phoenix Suns 121:112
(I. Thomas 27, T. Evans 25, M. Thornton 23 - M. Beasley 24, W. Johnson 19, G. Dragic 17)

Golden State Warriors - Houston Rockets 88:94
(S. Curry 24, K. Thompson 22, D. Lee 16 - C. Parsons 26, J. Harden 20, J. Lin 15)

Los Angeles Lakers - Toronto Raptors 118:116 po dogrywce
(K. Bryant 41, D. Howard 24, S. Nash 22 - D. DeRozan 28, R. Gay 17, A. Anderson 17)

Źródło artykułu: