Radosław Hyży: Nie ma mowy o utracie koncentracji

Śląsk Wrocław wygrał dwadzieścia jeden spotkań z rzędu, czym wyrównał rekord i niepodzielnie panuje w I lidze. Jak mówi jeden z liderów zespołu, nawet nie ma mowy o spadku koncentracji.

Jest taka zasada, że niektórzy lubią szukać dziury w całym. Na przykład kiedy zespół bije rekordy w ilości zwycięstw, można mu zarzucić brak koncentracji i lekceważenie rywali, albo podejście do gry. Jak zapewnia Radosław Hyży, w Śląsku Wrocław nie ma o tym mowy.

- Ja zawsze powtarzam, że nasz sztab szkoleniowym zwyczajnie by nam na to nie pozwolił. Nasi trenerzy dbają o to, żebyśmy byli skupieni cały czas, nawet na treningach. Nieważne, ile meczów wygraliśmy pod rząd. Jak nie będziemy się starać, to po prostu dostaniemy karny trening, albo jakąś inną sankcję, a po co nam to? - żartuje zawodnik

Następny mecz Wojskowi zagrają z trzecią drużyną tabeli, MKS Dąbrowa Górnicza i może być to jedno z najcięższych spotkań w całym kalendarzu dla wrocławskiej ekipy. Terminarz ułożył się jednak tak, że Śląsk ma przed nim aż dziesięć dni wolnego. Jak wykorzystuje ten czas lider tabeli?

- Tak, to jest dłuższa przerwa, ale nie myślimy o tym. Trenerzy lubią takie momenty w sezonie, kiedy jest aż 10 dni, bo wtedy można coś poprawić, zrobić jakiś cykl. My akurat pracujemy nad siłą i nad szybkością. Trenujemy naprawdę bardzo ciężko. Jesteśmy poobijani, z powodu urazów nie wszyscy są w stanie brać udział w ćwiczeniach, w związku z czym te jednostki treningowe naprawdę dają nam w kość. Będziemy za to na pewno dobrze przygotowani, bo niedługo zabieramy się za analizę najbliższego rywala - opowiada koszykarz.

Najbliższy mecz we własnej hali Śląsk rozegra natomiast ze Zniczem Basket Pruszków. Bilety na mecz są już dostępne w przedsprzedaży, która uruchomiona została od poniedziałku, 4 lutego. Wejściówki można nabywać w siedzibie klubu przy ul. Mieszczańskiej 11 w dni robocze od 10 do 16 lub za pośrednictwem portalu kupbilet.pl.

Komentarze (0)