Fenomenalne spotkanie na zakończenie 16. kolejki TBL. Starcie wicemistrza Polski i lidera rozgrywek z będącym w wyśmienitej formie Stelmetem Zielona Góra nie zawiódł oczekiwań nawet najbardziej wybrednych kibiców koszykówki. Były emocje, dramaturgia, popisy strzeleckie i efektowne akcje.
Stelmet tego dnia miał w swoich szeregach trzech kapitalnie dysponowanych zawodników. Walter Hodge zdobył 29 punktów i miał sześć asyst, Oliver Stević zgromadził 25 oczek i osiem zbiórek a Dejan Borovnjak zapisał na swoim koncie 24 punkty i 14 zbiórek. Co warto podkreślić, Stelmet całą dogrywkę radził sobie bez Hodge'a, który opuścił plac gry za pięć fauli.
W dogrywce wielką presję na linii rzutów wolnych wytrzymał Mantas Cesnauskis, który trafił wszystkie sześć prób i nie pozwolił Treflowi na odrobienie strat. Gospodarze starali się jak mogli, lecz zabrakło im szczęścia, tak jak w końcówce czwartej kwarty, kiedy to Filip Dylewicz celną trójką doprowadził do dogrywki.
W regulaminowym czasie gry zdecydowanie lepiej spisywali się sopocianie. To oni mieli inicjatywę, grali rozsądniej w ataku i skuteczniej w defensywie. Oprócz Dylewicza (28 pkt) świetnie dysponowani rzutowo byli Frank Turner oraz Adam Waczyński, obaj zdobyli po 24 oczka.
Trefl długo prowadził, lecz nie potrafił odskoczyć zielonogórzanom na znaczną odległość. Goście w drugiej połowie grali praktycznie tylko w trójkę (Hodge, Stevic, Borovnjak) a mimo tego potrafili odrobić deficyt i wyjść na nieznaczne prowadzenie. Od trzeciej kwarty mecz się wyrównał a gra toczyła się punkt za punkt.
W czwartej kwarcie błysnął nowy nabytek Stelmetu - Łukasz Seweryn. Skrzydłowy niechciany w Anwilu Włocławek zdobył osiem oczek w tej odsłonie i okazał się cichym bohaterem meczu.
Warto również odnotować fatalny występ Quintona Hosley'a, który w 16 minut nie zdobył ani jednego punktu (0/3 z gry).
Tym samym Trefl poniósł pierwszą porażkę przed własną publicznością i zrównał się bilansem ze Stelmetem. Oba zespoły maja po 11 zwycięstw i pięć porażek.
Trefl Sopot - Stelmet Zielona Góra 106:108 (20:14, 25:27, 25:27, 23:25, d. 13:15)
Trefl:
Filip Dylewicz 28 (14 zb), Frank Turner 24 (7 as), Adam Waczyński 24, Piotr Dąbrowski 11, Michał Michalak 6, Lorinza Harrington 5, Sime Spralja 4, Marcin Stefański 4, Kurt Looby 0.
Stelmet: Walter Hodge 29, Oliver Stevic 25, Dejan Borovnjak 24 (14 zb), Łukasz Seweryn 11, Marcin Sroka 10, Mantas Cesnauskis 9, Kamil Chanas 0, Quinton Hosley 0, Rob Jones 0, Radosław Trubacz 0.
M | Drużyna | M | Pkt | Z | P | + | - |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | PGE Turów Zgorzelec | 22 | 37 | 15 | 7 | 1831 | 1683 |
2 | Stelmet Zielona Góra | 22 | 37 | 15 | 7 | 1898 | 1836 |
3 | Asseco Prokom Gdynia | 22 | 37 | 15 | 7 | 1692 | 1570 |
4 | Trefl Sopot | 22 | 36 | 14 | 8 | 1860 | 1619 |
5 | Anwil Włocławek | 22 | 36 | 14 | 8 | 1673 | 1573 |
6 | Energa Czarni Słupsk | 22 | 35 | 13 | 9 | 1753 | 1704 |
7 | Polpharma Starogard Gdański | 22 | 32 | 10 | 12 | 1733 | 1787 |
8 | AZS Koszalin | 22 | 32 | 10 | 12 | 1692 | 1709 |
9 | Jezioro Tarnobrzeg | 22 | 31 | 9 | 13 | 1740 | 1855 |
10 | Rosa Radom | 22 | 28 | 6 | 16 | 1705 | 1844 |
11 | Kotwica Kołobrzeg | 22 | 28 | 6 | 16 | 1580 | 1759 |
12 | Start Gdynia | 22 | 27 | 5 | 17 | 1467 | 1685 |