Energa Czarni przerwali serię porażek! Słupszczanie wygrali z Treflem Sopot!

Energa Czarni przerwali swoją niemoc! Podopieczni Andreja Urlepa przełamali się w wyjazdowym starciu z Treflem Sopot. Słupszczanie już po raz trzeci w tym sezonie wygrali z wicemistrzami Polski!

Do przerwy nie byliśmy świadkami porywającego widowiska. W poczynaniach obu drużyn sporo było niedokładności i niecelnych rzutów. Ani gospodarze, ani też goście nie byli w stanie narzucić swojego stylu, toteż toczyła się wyrównana walka. Niemniej wart podkreślenia jest rezultat po 20 minutach starcia - Trefl schodził na przerwę prowadząc... 27:23.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Nie był to imponujący rezultat, ale na szczęście cały mecz rozkręcił się w drugiej połowie. Wówczas to słupszczanie doszli do głosu i nie tylko odrobili straty, ale nawet objęli prowadzenie. W 27. minucie "Czarne Pantery" wygrywały nawet 40:34. Podopieczni Mariusza Niedbalskiego grali jednak w swoim stylu - po przestoju rozkręcili się i doprowadzili do niezwykle ekscytującej końcówki. Ekscytującej, bo niespełna minutę przed końcem zdołali postawić się w korzystnej sytuacji. Ale finisz należał do słupszczan, którzy zdołali zachować zimną krew.

Mimo niskiego wyniku aż czterech zawodników przyjezdnych zdołało przekroczyć granicę 10 punktów, co pokazuje, iż siłą była zespołowość i wszechstronność. W przypadku gospodarzy nie można powiedzieć tego samego - zawiódł przede wszystkim Filip Dylewicz, który rozegrał najsłabsze zawody w tym sezonie.

Energa Czarni najwyraźniej mają patent na wicemistrzów Polski, bo już po raz trzeci w tym sezonie zdołali wygrać z sopocką ekipą. Dla słupszczan ta wygrana ma jeszcze większy wymiar, bo udało im się przerwać serię porażek, która rozpoczęła się wraz z drugim etapem TBL. Natomiast Trefl przegrał po raz drugi z rzędu. Poprzednia taka passa trafiła się tej drużynie nieco ponad dwa miesiące temu.

Trefl Sopot - Energa Czarni Słupsk 59:64 (18:16, 9:7, 13:22, 19:19)

Trefl: Waczyński 18, Spralja 13, Turner 10, Stefański 6, Harrington 2, Looby 2, Davis 2, Michalak 2, Dąbrowski 2, Dylewicz 2.

Energa Czarni: Nowakowski 13, Brandwein 13, Gadri-Nicholson 12, Kostrzewski 12, Trice 5, Abernethy 5, Tomaszek 2, Dutkiewicz 2, Dabkus 0.

Komentarze (13)
avatar
Makk
31.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Prawda jest taka, ze Trefel dawno takiej padaczki nie gral! Franek ponownie jezdziec bez glowy, Dylu cieniutko jedynie Waca cos sie staral, do tego nowy nie trafia sam na sam z koszem a skutecz Czytaj całość
avatar
ObserwatorPLK
31.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyżby faktycznie Czarni mieli patent na Trefla?? Niemniej gratuluję wygranej.... oby tak dalej... 
avatar
adizj
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
przy takiej skuteczności jak miał dzisiaj Trefl to ciężko z kimkolwiek wygrać. A biorąc pod uwagę, że Urlep ma chyba na nich jakiś patent było jeszcze trudniej. I znowu mecz przegrany w końcówc Czytaj całość
avatar
Al Paczino
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
niespodzzianka... Energa ma wiekszy potenchał ale go nie wykorzystuje moim zdaniem! 
avatar
Reixen ZG
30.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale poszło!!!! 11 komentarzy poleciało na zbity pysk. W końcu moderator zaczął dbać o kulturę wśród userów. Tylko aby ta dbałość nie zmieniła się w cenzurę Panie Moderatorze.