17,9 punktu, 6,6 asysty, 4 zbiórki i 2,3 przechwytu - takie statystyki średnio w każdym meczu notuje doświadczona Amerykanka, która prowadzi od zwycięstwa do zwycięstwa bydgoskie Artego.
W sobotę bydgoszczanki zagrają już o dziesiątą kolejną wygraną na starcie rozgrywek. Rywalem będzie dosyć przeciętny w tym sezonie zespół Matizol Lider Pruszków, który jednak w ostatnich meczach pokazał, że potrafi grać w basket na wysokim poziomie.
- To będzie prawdopodobnie najtrudniejszy mecz sezonu - przekonuje na łamach serwisu plkk.pl McBride. - To jest zespół z taką nieustabilizowaną "chemią". Mogą przegrać kilkunastoma punktami z Toruniem, by potem wygrać piętnastoma, czy coś koło tego z Wisłą. Jak mówiłam, w naszej drużynie jest większa stabilizacja.
W opinii Amerykanki rywal jest totalnie nieprzewidywalny w przeciwieństwie do gry jej drużyny. - Nam mogą nie wpadać rzuty, czy coś innego iść źle, ale wiemy, czego możemy spodziewać się jako zespół po naszej grze. A ta drużyna (Matizol Lider Pruszków - przyp. aut.) właśnie dlatego może być niebezpieczna, bo nigdy nie wiadomo do końca jak się zaprezentuje. Czy zagra tak dobrze jak przeciwko Wiśle, czy tak okropnie jak przeciwko Toruniowi - dodaje.
Cały wywiad z Julie McBride w serwisie plkk.pl