Jak stwierdził w wywiadzie dla oficjalnego portalu Wisły Kraków jej Generalny Menedżer, Piotr Dunin-Suligostowski, taka opcja wchodzi w grę. Dla osób związanych z Białą Gwiazdą to bez wątpienia istotna wiadomość, gdyż 23-letnia zawodniczka docelowo ma spełniać bardzo istotną rolę w szeregach mistrzyń Polski.
Zresztą nie może być inaczej skoro Amerykanka to aktualna mistrzyni olimpijska i jednocześnie najbardziej wartościowa koszykarka sezonu elitarnej ligi WNBA. Oba tytuły uzyskała w ostatnich miesiącach, wobec czego sama jej obecność w szeregach małopolskiego zespołu doda mu prestiżu.
Podczas zakończonych już zmagań za Oceanem Tina Charles broniła barw Connecticut Sun. Dla popularnych "Słońc" zdobywała średnio 18 punktów w rundzie zasadniczej i 21 w półfinałach. Rywalizację zakończyła na etapie finału konferencji, gdzie lepszy okazał się późniejszy triumfator całych rozgrywek, Indiana Fever.
Nie wiadomo natomiast jak potoczy się sprawa Katie Douglas, która nie tak dawno temu doznała kontuzji stawu skokowego.
Charles w Krakowie pod koniec miesiąca?
Zakontraktowana przez krakowską Wisłę Tina Charles być może zjawi się pod Wawelem już pod koniec października i wystąpi w meczu Euroligi z węgierskim Gyor.
Źródło artykułu: