Wygrana jednym punktem, to tylko nasza wina - komentarze po meczu AZS Koszalin - Jezioro Tarnobrzeg

W pierwszym meczu przed własną publicznością AZS Koszalin przegrał po bardzo emocjonującym spotkaniu z Jeziorem Tarnobrzeg 77:78.

Dariusz Szczubiał (trener Jeziora Tarnobrzeg): Myślę, że gospodarze za szybko chcieli nas złamać i osiągnąć dobry wynik. Gdy to się nie udawało i  ta odległość była bliska zeru wkradła się duża nerwowość i nieskuteczność, zwłaszcza w ostatniej kwarcie. To, że wygraliśmy tylko jednym punktem to jest nasza wina. Jestem bardzo szczęśliwy, bardzo długa podróż i wygrana, wprawdzie nie po dogrywce ale jednym punktem.

Xavier Alexander (Jezioro Tarnobrzeg): To był nasz pierwszy mecz i staraliśmy się go wygrać. Było widać, że się dopiero poznajemy. Doping był niesamowity, nie była to wysoka wygrana w naszym wykonaniu ale bierzemy ją w ciemno.

Teo Cizmic (trener AZS Koszalin): Na początku chciałem pogratulować zespołowi z Tarnobrzega. Nie wyglądaliśmy dziś jak drużyna ale nie możemy się też niczym usprawiedliwiać. Jezioro było dziś lepsze i nic więcej. Przegraliśmy bo jeszcze się dobrze nie znamy, i to zajmie nam trochę czasu zanim się wszyscy dobrze poznamy. Nie ma znaczenia z kim gramy spotkania, każde trzeba umieć wygrać. Staraliśmy się wygrać ten mecz, zawodnicy starali się wykonywać te rzeczy, które od nich wymagałem.

Paweł Leończyk (AZS Koszalin): Ciężko jest cokolwiek powiedzieć. Podchodziliśmy do tego meczu z wielkimi nadziejami na dobry początek rozgrywek. Chcieliśmy pokazać, że nasza gra z tygodnia na tydzień, z dnia na dzień jest praktycznie coraz lepsza. Dziś mieliśmy tylko momenty lepszej gry, szczególnie w ataku bo w obronie mieliśmy problemy. Na pewno w obronie też były niezłe momenty ale nie przekładało się to na atak. W czwartej kwarcie zespół z Tarnobrzega odjechał nam na kilka punktów. Musieliśmy gonić i doprowadziliśmy do zaciętej końcówki ale szczęście dziś było po stronie drużyny Jeziora.

Źródło artykułu: