Marius Linartas (trener Energii Czarnych Słupsk): Drużyna gospodarzy jest bardzo silna. Wynik punktowy pokazał w tym spotkaniu wszystko. Cóż mogę więcej powiedzieć.
Robert Tomaszek (zawodnik Energii Czarnych Słupsk): Powiem szczerze, że mając 17 strat w całym spotkaniu to nie ma na to żadnych szans, by wygrać. Musimy poprawić to, co stało się w tym meczu. To dopiero pierwsze spotkanie, a sezon dopiero się zaczął. Mamy wielu młodych zawodników, którzy być może nie byli przyzwyczajeni do tej presji, jaka ciążyła na nas. Wierzę w naszą drużynę i wiem, że to nie jest koniec, a wręcz początek. Nie wiem jakie były przyczyny naszych strat. Być może byliśmy zbyt mało skoncentrowani. Graliśmy agresywnie do piłki, zasłony były zaś za słabe. Nie graliśmy w taki sposób, jak to ma miejsce na treningu. Nie wiem co się stało, że przestaliśmy grać to co potrafimy.
Mihailo Uvalin (trener Stelmetu Zielona Góra): Na wstępie chciałbym podziękować za wspaniałą walkę, a także kibicom, którzy licznie przybyli na ten pojedynek. W pierwszej połowie nasi zawodnicy byli bardzo nerwowi i nieco zdekoncentrowani. Jednak powoli przejmowaliśmy kontrolę nad piłką, co widać było już w drugiej części spotkania, kiedy to piłka wróciła na naszą stronę. To my decydowaliśmy wówczas o tym, jakie punkty zostaną zdobyte. To rozpoczęcie sezonu więc nie chcemy być zbytnio optymistyczni. Aczkolwiek jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku i wygranej.
Kamil Chanas (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Chciałem także podziękować kibicom za wspaniały doping. Ta inauguracja zakończyła się zwycięstwem. Pierwsza kwarta była rzeczywiście bardzo nerwowa, później bardziej kontrolowaliśmy przebieg meczu. Przegraliśmy zbiórkę, to musimy poprawić. Pierwsze zwycięstwo cieszy, ale przed nami już niedługo kolejny pojedynek.
Adam Łapeta (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Nie byłem zadowolony, kiedy sędziowie wyrzucili mnie z parkietu. Chciałem pograć więcej. Bardzo cieszymy się z takiego przebiegu meczu i chcemy to kontynuować. Chcemy grać na takim samym poziomie albo i lepszym. Będziemy walczyć w każdym spotkaniu, by kończyć je wygraną. To był pierwszy mecz przed własną publicznością w tym sezonie. Dla mnie to był debiut w tym zespole w lidze. Na pewno był z mojej strony stres, jednak po paru minutach wszedłem w grę i było już dobrze. W tej hali przy tych kibicach gra się świetnie.