Gospodarze sobotniej potyczki w poprzednim sezonie zaprezentowali się bardzo dobrze. Mimo kiepskiej postawy w fazie play-off w Siedlcach sezon 2011/2012 mogli uznać za udany. W nadchodzących rozgrywkach apetyty kibiców SKK są jednak jeszcze większe. - Zależy nam bardzo, aby znaleźć się w pierwszej ósemce. Chcemy mieć komfort grania w play-offach. Natomiast jeśli spojrzymy na składy wszystkich drużyn, można stwierdzić, że będzie to bardzo mocna liga. Będzie nawet dużo mocniejsza niż w poprzednim sezonie - przyznaje dla portalu SportoweFakty.pl Tomasz Araszkiewicz, opiekun ekipy z Mazowsza.
W drużynie z Siedlec praktycznie co roku dochodzi do sporych zmian w składzie. Nie inaczej było również teraz. Do zespołu przybyło aż sześciu nowych graczy. - Najważniejsze jest, aby z nowych graczy wyciągnąć wszystko to, co potrafią najlepiej robić. Wiadomo, że trudno będzie zastąpić Łukasza Ratajczaka i Pawła Kowalczuka, którzy odgrywali w naszym zespole główne role. Zawodnicy, którzy przyszli też są jednak bardzo dobrzy. Grają po prostu inny basket, wynikający z ich warunków fizycznych - analizuje Radosław Basiński, kapitan SKK Siedlce. Największym wzmocnieniem wydaje się być przyjście skrzydłowego Marcina Chodkiewicza, który przez całą swoją karierę związany był z Zastalem Zielona Góra.
Torunianie poprzednich rozgrywek nie mogą uznać za udane. Wobec słabej postawy zespołu, włodarze PC Siden postanowili jeszcze bardziej wzmocnić zespół. Pierwszym krokiem było zatrudnienie doświadczonego szkoleniowca - Eugeniusza Kijewskiego. - Praca w I lidze to fajne wyzwanie. Zawsze lubiłem pracować z ludźmi, którzy chcą coś osiągnąć. Nie zastanawiałem się zbyt długo nad toruńską propozycją. Prezes (Piotr Barański - przyp. red.) bardzo chciał żebym prowadził drużynę. Zgodziłem się i podpisałem kontrakt. Przychodząc tutaj do Torunia zdaję sobie sprawę, że nie będę miał takich możliwości finansowych jak w Prokomie Trefl Sopot - zaznacza Kijewski. Z pewnością pozyskanie tak znakomitego szkoleniowca sprawi, że drużyna z Torunia będzie w tym sezonie mierzyć bardzo wysoko. - Nie ukrywam, że chcę grać w fazie play-off i to jak najwyżej - dodaje szkoleniowiec.
Kadrowo PC Siden również prezentuje się bardzo dobrze. Do zespołu przyszli między innymi: Piotr Śmigielski i Adam Lisewski (obaj Start Gdynia), Roman Szymański (Colby Community College - NJCAA), Aleks Perka (AZS Polfarmex Kutno) czy Sławomir Sikora (Asseco Prokom Gdynia). - Po to gramy w pierwszej lidze, aby awansować do ekstraklasy. Jednak nie możemy zagwarantować, że się nam to uda - przyznaje ten ostatni. W drużynie na kolejny sezon pozostali natomiast: Łukasz Żytko, Jacek Jarecki, Arkadiusz Kobus, Bartosz Królikowski czy Radosław Plebanek.
Trudno wskazać faworyta sobotniej potyczki. W sparingach lepiej prezentowała się drużyna z Torunia, która wygrała aż 7 z 11 meczów sparingowych. Siedlczanie natomiast w przedsezonowych grach kontrolnych spisywali się bardzo przeciętnie. - Musimy pracować jeszcze nad wszystkimi elementami. Musimy się jeszcze dotrzeć w ataku, poprawić grę w obronie. Należy pamiętać, że nie jest nam łatwo. Jesteśmy nowym zespołem, gramy ze sobą pierwszy raz w życiu - analizuje Marcin Chodkiewicz.
Czy drużynie z Siedlec uda się wykorzystać atut własnego parkietu? A może górą okażą się podopieczni Eugeniusza Kijewskiego, którzy mają w swoich szeregach kilku doświadczonych graczy? Wszystko rozstrzygnie się w sobotę na parkiecie w Siedlcach.
SKK Siedlce - PC Siden Toruń (29.09.2012) godz. 18:00, Hala w Siedlcach przy ul. Prusa 6 wstęp: bilet normalny - 10 zł, bilet ulgowy - 5 zł.