Krzysztof Kaczmarczyk: Wzięłaś udział w tylko jednym zgrupowaniu przed meczami eliminacyjnymi do Women EuroBasket 2013... Potem pojawiły się informacje, że kontuzja wyeliminowała twoją osobę z dalszych przygotowań. Możesz wyjaśnić co się stało i jakie były przyczyny twojej absencji?[tag=3473]
Elżbieta Mowlik[/tag]
: Mogę wyjaśnić i cieszę się, że ktoś zapytał właśnie mnie o tą sprawę. Sezon dla mnie skończył się trochę wcześniej, niż dla moich koleżanek z zespołu. Miałam prawie pięć tygodni przerwy, gdyż borykałam się z kontuzją, ale jestem zdrowa i tyle. Długo zastanawiałam się czy po takiej przerwie powinnam jechać na kadrę. Cieszyłam się z powołania, gdyż gra w kadrze to wyróżnienie.
Uraz oraz zaległości treningowe były zatem głową przyczyną?
- Pomimo zaległości treningowych jakie miałam, zdecydowałam się na wyjazd, ponieważ chciałam spróbować. Podczas pierwszego zgrupowania widziałam i czułam podczas treningów, że nie jestem w stanie nadrobić swoich zaległości. Przeprowadziłam osobistą rozmowę z trenerem Jackiem Winnickim na początku drugiego zgrupowania w Pruszkowie. Przedstawiłam jak sprawa wygląda, że nie jestem przygotowana aby móc grać na sto procent swoich możliwości i lepiej będzie, jak moje miejsce zastąpi dziewczyna w lepszej dyspozycji.
Kontuzja zatem została "wyssana z palca"?
- Naprawdę nie wiem skąd w mediach pojawiła się kontuzja. Tak w ogóle, to zaczęłam się już przygotowywać do następnego sezonu, chociaż w sumie nie wiem gdzie to będzie miało miejsce. Ten czas potraktowałam jako wakacje, a teraz nadszedł kolejny, czyli czas na pracę.
Mecze eliminacyjne tuż, tuż... a w kadrze dużo braków. Jak myślisz czym te braki są naprawdę spowodowane? Niektóre koszykarki narzekają na urazy, a inne? Mówi się, że część z nich celowo zrezygnowała z gry w kadrze, bowiem całe przedsięwzięcie pt. "Reprezentacja Polski w koszykówce kobiet" jest mocno zaniedbana przez władze PZKosz.
- Nie chcę za bardzo tego komentować... ale cos w tym jest.
Zaczynają się mecze o awans do przyszłorocznego EuroBasketu 2013, który odbędzie się we Francji. Jak oceniasz szanse naszej reprezentacji?
- Kibicuję dziewczynom! Jestem z nimi w stałym kontakcie, a jak tylko będzie taka możliwość to z trybun będę je wspierała i dopingowała. Nie będzie łatwo, ale wierzę w dziewczyny, że będą walczyć do końca i w przyszłym roku zagramy w Women EuroBasket 2013.
Faworytem grupy bez dwóch zdań jest Czarnogóra, z którą miałaś okazję rywalizować na ME w Polsce. Uważasz, że jest to zespół ponad możliwości kogokolwiek w naszej grupie?
- Uważam, że Czarnogóra jest faworytem naszej grupy, ale dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Uważam więc, że wynik jest sprawą otwartą. Wierzę, że dziewczyny sprawią niejedną niespodziankę w tych eliminacjach.
Zmieniając nieco temat reprezentacyjny, na ligowy - jak wygląda obecnie sytuacja Elżbiety Mowlik przed sezonem 2012/2013? Włodarze klubu z Bydgoszczy zapowiadali, że chcą przedłużyć z Tobą umowę. Są na to szanse?
- Co do przyszłego sezonu, to decyzje jeszcze nie zapadły. Pomimo zajętego miejsca, które mnie i zapewne kibiców bardzo rozczarowało, muszę przyznać, że dobrze czułam się w Bydgoszczy.
Zainteresowanie twoją osobą wyrazili również włodarze CCC Polkowice. Możesz powiedzieć coś na ten temat?
- Cieszę się z zainteresowania moją osobą. Mam kilka propozycji gry w różnych klubach tak w kraju, jak i poza Polską. Jest oferta m.in. z Polkowic co bardzo mnie cieszy. Myślę, że w niedługim czasie spraw się rozstrzygnie i zapewniam, że Wy jako jedni z pierwszych się o tym dowiecie.