Lakers za burtą! Thunder w finale Zachodu!

Oklahoma City Thunder po raz czwarty pokonała Los Angeles Lakers (106:90) i awansowała do finału Konferencji Zachodniej. Grzmot do wygranej poprowadził duet Westbrook-Durant (53 pkt), a Jeziorowcom nie pomogło nawet 42 punkty w wykonaniu Kobe Bryanta.

Gospodarze dopiero w końcówce trzeciej kwarty odskoczyli Jezirowcom, którzy tego dnia mogli liczyć na świetnie dysponowanego Kobe Bryanta. Z niesamowitą energią grał Russell Westbrook a dwie zabójcze trójki na początku ostatniej kwarty dołożył Kevin Durant. Grzmot szybko odskoczył na bezpieczną odległość i już nie pozwolił się dogonić.

Westbrook wywalczył 28 punktów, a Durant dołożył 25 oczek. 17 pkt z ławki był autorstwa Jamesa Hardena. W szeregach Lakers znów zabrakło wsparcia dla Bryanta. Co prawda Pau Gasol zanotował double-double (14 pkt i 16 zb), lecz gorzej niż zwykle spisał się Andrew Bynum, który miał problemy z faulami i zdobył tylko 10 punktów oraz zebrał ledwo cztery piłki.

Fatalnie spisała się ławka gości. Zaledwie pięć punktów zmienników Lakers to wynik nie wymagający żadnego komentarza zwłaszcza, że rezerwowi OKC zdobyli ich aż 35!

Bolączką Lakers były również zbiórki - zespół posiadający dwóch wysokiej klasy podkoszowych (Gasol, Bynum) przegrał walkę w tym elemencie 35:51. Co więcej, Jeziorowcy mieli tylko trzy zbiórki na atakowanej tablicy, podczas gdy Oklahoma aż 14!

Thunder po raz drugi z rzędu awansowali do finału konferencji, co nie zdarzyło się tej drużynie od końcówki lat 70 ubiegłego stulecia. Wówczas Seattle Supersonics (poprzednik OKC) przeżywali swoje najlepsze lata w historii, zdobywając mistrzostwo NBA w 1979 roku.

Grzmot po drodze do finału pokonał Mavericks i Lakers - zespoły, które wyeliminowały ekipę Scotta Brooksa w ostatnich dwóch sezonach. Za każdym razem pogromcy OKC zdobywali mistrzowski pierścień. Czy w tym roku trafi on w ręce Duranta i spółki?

Początek finałowej rywalizacji na Zachodzie w niedzielę, w San Antonio.

Oklahoma City Thunder - Los Angeles Lakers 106:90 (26:21, 28:30, 29:26, 23:13)

(R. Westbrook 28, K. Durant 25 (10 zb), J. Harden 17 - K. Bryant 42, P. Gasol 14 (16 zb), M. World Peace 11)

Stan rywalizacji: 4:1 dla Oklahomy

Komentarze (20)
avatar
Apamac
23.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam po dluugiej przerwie... jakos od czasu nowej szaty sportowych nie chcialo mi sie konta tworzyc... no ale juz jestem choc i tak caly sezon sledze wszystkie wpisy :)
Na wstepie pozdrowki dl
Czytaj całość
avatar
Sheldon zdobywca
23.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
SAS pozamiata w tym sezonie wszystko:P to bedzie historyczny sezon, taka mam nadzieje:D chyba wczesniej zaden zespol tego nie dokonal?? 
luksin
22.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
troche jestem w szoku...mimo wszystko nie spodziewalem sie tak latwej przeprawy duranta i kolegow nad mocnymi przeciez jeziorowcami...tylko brawa:) 
OKC
22.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stawiam 4:2 wiadomo dla kogo :) Dziady nie dzadza rady mlodym gniewnym. Mam nadzieje na final OKC-Boston/Indiana 
zapomnialemnicka
22.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Generalnie na zachodzie mierza sie 2 najlepsze ekipy z rostawienia,ale grajace tez najlepszy bakset.Typowanie z tej pary finalisty to jak wrozenie z fusow.Ja osobiscie stawiam na Oklahome ,prze Czytaj całość