Anwil bez Hajricia

Bez swojego podstawowego wysokiego Anwil Włocławek zmierzy się w drugim meczu ćwierćfinałowego starcia z PGE Turów Zgorzelec. Lekkiego urazu nabawił się Seid Hajrić.

Osłabiony brakiem Seida Hajricia przystąpi do drugiego meczu ćwierćfinałowego Anwil Włocławek. Jeden z podstawowych koszykarzy nabawił się urazu kostki, który wyklucza jego grę w środowym spotkaniu. Kontuzja jest efektem starcia z Giedrusem Gustasem - polski skrzydłowy próbował blokować Litwina przy rzucie za trzy i pechowo spadł na nogę gracza PGE Turowa Zgorzelec.

- Niestety mój występ jest wykluczony. Kostka spuchła mi bardzo mocno i mogę tylko lekko truchtać. Nie wiem jak długo będę poza grą, póki co za wcześnie na takie konkrety - powiedział koszykarz urodzony w Bośni i Hercegowinie.

W poniedziałkowym spotkaniu Hajrić zdobył osiem punktów i miał jedną zbiórkę. Najważniejszą pracę wykonał jednak w obronie, pilnując Daniela Kickerta. Australijczyk zdobył co prawda 14 punktów, a 10 z nich dopiero w czwartej kwarcie i głównie gdy skrzydłowego Anwilu nie było na parkiecie.

Komentarze (0)