Żeby sędziować, to trzeba mieć jaja - komentarze po meczu KK ROW Rybnik - Energa Toruń

- Żeby sędziować polską ligę, to trzeba się znać na sędziowaniu, a żeby sędziować na takim boisku, to trzeba mieć jaja - to słowa Elmedina Omanicia, który w ten sposób skomentował pracę sędziów po przegranym przez jego zespół meczu w Rybniku z KK ROW (59:64) w ćwierćfinale FGE.

Elmedin Omanić (trener Energi Toruń): Gratuluje zespołowi z Rybnika dobrego meczu, a Rebece Harris bardzo udanej drugiej połowy. Powiem jeszcze, że żeby sędziować polską ligę, to trzeba się znać na sędziowaniu, a żeby sędziować na takim boisku, to trzeba mieć jaja. To cały komentarz, dziękuję bardzo.

Kazimierz Mikołajec (trener KK ROW Rybnik): Po meczu w Toruniu mówiłem, że chcę, abyśmy stworzyli dla kibiców dobre widowisko. Ten mecz był dobrym widowiskiem i był emocjonujący. Świadczyła o tym reakcja publiczności przez całe spotkanie. To był happy end dla nas i gramy dalej. Toruń ma przewagę własnego parkietu i jest faworytem w tej konfrontacji. My jednak dalej będziemy się bić.

Emilia Tłumak (zawodniczka Energi Toruń): Wiedziałyśmy, że będzie ciężko i będzie to mecz walki do samego końca. Niestety było kilka przeciwności losu - tablica, panowie sędziowie też nam nie pomagali. Będziemy jednak walczyć w Toruniu i mam nadzieję, że wygramy tę serię.

Rebecca Harris (zawodniczka KK ROW Rybnik): Zdecydowanie to był mecz na wysokich obrotach, z dużą dawką energii. Po porażce w Toruniu wiedziałyśmy, że musimy ten mecz wygrać, szczególnie dla naszych kibiców. One są bardzo dobrym zespołem, ale my również nie odstajemy. Nie pozostaje nam teraz nic innego jak wsiąść do autobusu do Torunia z nadzieją, że uda się tam wygrać.

Źródło artykułu: