- Już na początku meczu widać było, że nasz zespół cierpi na brak energii. Wymagający sobotni mecz wpłynął na naszą postawę na początku finału, w pierwszej połowie. Mam tu na myśli zwłaszcza naszą obronę. Kiedy zbliżaliśmy się do rywala i sopocianie okazywali pewne oznaki zdenerwowania, marnowaliśmy piłkę, może rozgrywaliśmy ją w zły sposób. Z tego względu nie udało nam się ich dogonić i to zadecydowało o rezultacie. Może zabrakło nam minuty i udałoby się dojść sopocian - powiedział po meczu z Treflem Mihajlo Uvalin.
Serbski trener Zastalu docenił dobrą grę zespołu z Sopotu. - Trzeba przyznać, że Trefl zasłużył na to zwycięstwo. Chciałbym im pogratulować zdobycia Pucharu Polski. Bardzo miło było się z nimi zmierzyć. Mam nadzieję, że oni również mieli z tego frajdę. Raz jeszcze chciałbym pogratulować moim graczom, bo włożyli w mecz dużo sił. Dziękuję kibicom, bo wspierali nas w najlepszy możliwy sposób - zakończył.
W drodze do wielkiego finału Intermarche Basket Cup drużyna Uvalina wyeliminowała Śląsk Wrocław. Zielonogórzanie, jako organizatorzy turnieju finałowego, zmagania rozpoczynali od półfinału. Trefl Sopot wysoko pokonał natomiast PGE Turów Zgorzelec, a wcześniej Energę Czarnych Słupsk.
Uvalin: Trefl zasłużył na Puchar Polski
Drugą porażkę pod wodzą Mihajlo Uvalina zanotowali w niedzielę koszykarze zielonogórskiego Zastalu. W finale Intermarche Basket Cup zawodnicy z Winnego Grodu nie sprostali Treflowi Sopot przegrywając 73:77.
Źródło artykułu: