NBA: Skuteczny Gortat, Słońca nie dały szans Czarodziejom

Piorunujący trzecia kwarta przesądziła o zwycięstwie Phoenix Suns nad Washington Wizards 104:88. Marcin Gortat z 20 punktami był najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania. Tymczasem do składu New York Knicks powrócił Carmelo Anthony, który jednak nie pomógł w pokonaniu New Jersey Nets, bowiem kapitalne zawody rozegrał Deron Williams, autor 38 punktów.

Starcie z drugą najgorszą drużyną ligi miało być dla Słońc spacerkiem, tymczasem przez dwie kwarty w US Airways Center trwała wyrównana walka. W trzeciej odsłonie Czarodzieje wyszły nawet na prowadzenie 55:54, lecz fenomenalna seria 31:6 w wykonaniu gospodarzy odwróciła losy spotkania. Suns pokonali Wizards po raz 10 z rzędu, odnosząc drugie kolejne zwycięstwo.

- Ważne było, abyśmy byli silni i grali twardo, ponieważ poprzedniego wieczoru straciliśmy wiele energii. Nie mieliśmy ostatnio zbyt dużo wolnego - przyznał Steve Nash, który zgromadził 12 punktów, 11 asyst i siedem zbiórek. 19 oczek i 11 zbiórek wywalczył Channing Frye.

20 oczek zdobył najskuteczniejszy w meczu Marcin Gortat, który spędził na parkiecie prawie 34 minuty i wykorzystał 9 z 14 prób z gry. Polak miał również siedem zbiórek, dwa przechwyty i blok. To trzeci z rzędu mecz, w którym nasz rodak notuje przynajmniej 20 punktów.

Słońca z bilansem 14-19 wciąż okupują 12. lokatę na Zachodzie. Przed przerwą na Mecz Gwiazd zagrają już tylko w środę przeciwko Golden State Warriors.

***

Carmelo Anthony wrócił do składu New York Knicks po siedmiu meczach przerwy, a Jeremy Lin rozegrał kolejne kapitalne spotkanie (21 pkt, 9 as, 7 zb). Nie wystarczyło to jednak do pokonania New Jersey Nets, w szeregach których koncertowo spisywał się Deron Williams. Rozgrywający z Newark zanotował 38 punktów, trafiając osiem trójek.

- Nie oglądam telewizji, ale śledzę Twittera, gdzie w trzech liniach napisane było "Jeremy Lin zniszczył Derona Williamsa". Postanowiłem więc zaznaczyć sobie ten mecz w kalendarzu - mówił Williams, który w ten sposób motywował się przed meczem.

Nets drugą i trzecią kwartę wygrali odpowiednio 11 i 10 punktami. W trzeciej odsłonie Williams zdobył aż 18 punktów. Drużyna gości w całym meczu trafiła aż 15 trójek.

11 punktów i sześć asyst wywalczył Anthony, a 3 oczka w 9 minut zgromadził Baron Davis, który powinien stanowić o sile Knicks na obwodzie. Dla doświadczonego rozgrywającego był to debiut w nowym zespole.

San Antonio Spurs wygrali po raz 11 z rzędu, pokonując na wyjeździe Utah Jazz 106:102. Ostrogi zwyciężyły mimo braku w składzie dwóch kluczowych zawodników: Manu Ginobiliego oraz Tiago Splittera. Obaj borykają się z kontuzjami i nie będą występować przez dwa tygodnie.

Kluczową trójkę na kilka sekund przed końcem trafił Richard Jefferson, a 23 punkty i 11 asyst zgromadził dla zwycięzców Tony Parker. - Tony to zawodnik formatu All Star. Zagrał kolejne niesamowite zawody. Był liderem, trafiał, znajdował lepiej ustawionych kolegów i grał twardo. Był świetny - chwalił Francuza Gregg Popovich, szkoleniowiec Spurs.

Golden State Warriors wzięli odwet za porażkę na inaugurację sezonu i pokonali w poniedziałek Los Angeles Clippers 104:97. Wszystko dzięki serii 11:2, która zamknęła czwartą kwartę i pozwoliła Wojownikom wygrać 12 mecz w sezonie. 32 oczka zgromadził Monta Ellis, a 19 dołożył niespodziewanie Ekpe Udoh, który zastąpił w wyjściowym składzie chorego Andrisa Biedrinsa i zdobył cztery kluczowe punkty podczas wspominanej serii.

25 punktów dla pokonanych wywalczył Chris Paul, trzy mniej dodał Mo Williams. Clippers przegrali po raz drugi z rzędu, notując 18 strat i mizerną 42 proc. skuteczność.

Wyniki:

Chicago Bulls - Atlanta Hawks 90:79

(D. Rose 23, C. Boozer 16, R. Brewer 13 - J. Pargo 19, J. Smith 17 (12 zb), J. Johnson 12)

New York Knicks - New Jersey Nets 92:100
(J. Lin 21 (9 as), A. Stoudemire 17, T. Chandler 14 - D. Williams 38, M. Brooks 18, K. Humphries 14 (14 zb))

Milwaukee Bucks - Orlando Magic 90:93
(B. Jennings 22, M. Dunleavy 18, E. Ilyasova 15 (15 zb) - D. Howard 28 (16 zb), J. Nelson 15, H. Turkoglu 13)

Houston Rockets - Memphis Grizzlies 97:93
(K. Lowry 24, K. Martin 22, L. Scola 10 - R. Gay 23, M. Conley 16, M. Speights 12)

Dallas Mavericks - Boston Celtics 89:73
(D. Nowitzki 26 (16 zb), J. Terry 16, S. Marion 11 - P. Pierce 20, R. Allen 15, A. Bradley 12)

Oklahoma City Thunder - New Orleans Hornets 101:93
(R. Westbrook 31, K. Durant 31, S. Ibaka 9 (13 zb) - J. Jack 18, G. Vasquez 15, A. Aminu 14)

Utah Jazz - San Antonio Spurs 102:106
(A. Jefferson 20 (11 zb), P. Millsap 16 (11 zb), D. Harris 15 - T. Parker 23 (11 as), T. Duncan 20, M. Bonner 20)

Denver Nuggets - Minnesota Timberwolves 103:101 po dogrywce
(A. Harrington 31, A. Afflalo 20, T. Lawson 13 - K. Love 22 (13 zb), M. Beasley 17, R. Rubio 16)

Phoenix Suns - Washington Wizards 104:88
(M. Gortat 20, C. Frye 19 (11 zb), M. Redd 14 - J. Crawford 20, T. Booker 16, J. Wall 10)

Golden State Warriors - Los Angeles Clippers 104:97
(M. Ellis 32, D. Lee 24 (13 zb), E. Udoh 19 - C. Paul 24, M.Williams 22, B. Griffin 21)
 
Los Angeles Lakers - Portland Trail Blazers 103:92
(K. Bryant 28, S. Blake 17, P. Gasol 16 (12 zb) - N. Batum 18, L. Aldridge 18, J. Crawford 15)

Komentarze (9)
iksinski
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
moze wlasnie taki mecz Lina, w momencie w ktorym wrócił Carmelo Anthony zamknie usta wszystkim jego krytykantom. Wielu uważało, że jak wróci Carmelo, to Lin nie bedzie miał piłki i zniknie, a j Czytaj całość
avatar
Scrase_OKC
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oglądałem wczoraj trzy mecze i powiem tak. Dallas vs Boston, jestem załamany postawą Celtów. Mecz był z lekka nudny i monotonny. Kolejnym spotkaniem jakie oglądałem było OKC vs NOH. Od początku Czytaj całość
avatar
Al Paczino
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko Miami, OKC, Lin, Chicago... a nikt nie docenia Spurs, ktorzy wygrali 11 mecz z rzedu!! Zobaczycie ze w PO jeszcze pokazą niejednym, ze mimo ze kolana już chrupią glosno, to grac potrafia: Czytaj całość
avatar
greenpi
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zaczynam wierzyć, że Słońca jednak zagoszczą w playoff. Początek mieli fatalny, ale teraz już jakby z górki. Jeszcze żeby wyjazdy poprawili bo tu bilansik marniutki. 
avatar
Meler Ostrów Wielkopolski
21.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
drugi raz z rzedu graczem meczu gortat :D xdd