Badalona nie dla Mensaha-Bonsu
Pops Mensah-Bonsu niedawno sygnował kontrakt z ekipą Joventutu Badalona. Jednak jak się okazuje nie przywdzieje on koszulki ekipy z przedmieść Barcelony. Gracz ten otrzymał bowiem oferty od czterech klubów NBA. Póki co wiadomo, że zainteresowani tym koszykarzem są szkoleniowcy Oklahoma City (wcześniej Seattle Supersonics) oraz Minnesoty Timberwolves pozostałe dwie drużyny nie są znane.
Niespełna 25-letni Mensah-Bonsu urodził się w Anglii. Koszykarz ten studiował na Uniwersytecie George Washington. W 2006 roku był już graczem klubu NBA - Dallas Mavericks. Jednak wówczas nie dostał zbyt wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. W ubiegłym roku sygnował roczną umowę z włodarza włoskiego Benettonu Treviso. Pops w zespole niegdyś wielkiego potentata, a obecnie drużyny środka tabeli LEGA Basket, spisywał się bardzo dobrze. Na ligowych parkietach notował przeciętnie 9,2 punktu oraz 8,3 zbiórki.
Razem z kolegami z ekipy wystartował także w rozgrywkach Pucharu ULEB. Jednak nie był on w stanie daleko zaprowadzić swój zespół. Team z Treviso nie był zbyt silny, w efekcie czego nie zaszedł zbyt daleko. Anglik pokazał jednak, że jest niesamowitym koszykarzem. Zarówno w grze obronnej jak i w ataku spisywał się znakomicie. Ostatecznie zapisywał na swoje konto 10 punktów i zbierał z obu tablic 8,4 piłki.
W Lidze Letniej NBA, rozgrywanej w Las Vegas rozegrał 4 spotkania. Był wówczas koszykarzem Dallas Mavericks. W ekipie z Teksasu notował 14,3 punktu, 5,5 zbiórki oraz 1,5 bloku na mecz.
Robles w Polarisie jeszcze przez rok
Pedro Robles przedłużył o rok swój kontrakt z drużyną Polarisu Murcia.
31-letni zawodnik koszykarską karierę rozpoczynał w ekipie Estudiantesu Madryt. W sezonie 2000/01 występował razem z kolegami z tego zespołu w rozgrywkach Euroligi. Wówczas to zapisywał on na swoje konto 6,1 punktu. Po zakończeniu sezonu sygnował dwuletnią umowę z ekipą Gijon Baloncesto. W barwach tego klubu pokazał się z bardzo dobrej strony. W efekcie tego już po roku przeniósł się do Walencji, gdyż parafował kontrakt z Pamesą.
Mierzący 192 cm wzrostu gracz w tej ekipie niczym się nie wyróżniał, wręcz przeciwnie był postacią drugoplanową. Warto jednak dodać, że triumfował on w Pucharze ULEB. W 2003 roku został nowym nabytkiem Unelco Tenerife. Także i w tej drużynie nie był czołową postacią. Dwa lata później trafił do Polaris World Murcia. Wówczas ten team występował na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej - LEB. Robles pokazał jednak, że drzemie w nim olbrzymi potencjał. Sezon 2005/06 zakończył ze średnimi statystykami rzędu 10,4 punktu, 1,7 zbiórki oraz 1,1, asysty. Warto dodać, że razem z kolegami z ekipy awansował do ligi ACB.
Pierwszy sezon w trykocie Murcii w najsilniejszej lidze w Europie był całkiem przyzwoity. Pedro nie był już jednak graczem podstawowym, a jedynie zmiennikiem. Mimo tego z tej roli wywiązywał się naprawdę dobrze. Hiszpański defensor także w minionych rozgrywkach bronił barw tego klubu. Na swoje konto zapisywał on przeciętnie 3,5 punktu.