Miałbym dużo do powiedzenia, ale... - komentarze po meczu Energa Toruń - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Gorąca atmosfera na parkiecie, niesportowe zachowania na trybunach. Nerwowa atmosfera udzielała się również po spotkaniu, podczas konferencji prasowej. Rolę trenera Energi na ten moment przejęła Emilia Tłumak. Z kolei szkoleniowiec gorzowskiego zespołu, ze względu na złą atmosferę, nie chciał zbyt dużo mówić.

Dariusz Maciejewski (trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.): Miałbym dużo do powiedzenia, ale widzę, że atmosfera jest jakaś bardzo nerwowa tutaj. Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa na gorącym terenie. Wygrać w Toruniu to zawsze jest miłe uczucie. A mecz, tak samo jak ta konferencja prasowa, w bardzo nerwowej atmosferze przebiegał.

Emilia Tłumak (Energa Toruń): Można było się spodziewać, że będzie to mecz walki. Mimo przeciwności losu nie udało nam się wygrać. Chciałabym podziękować kibicom, że byli naszym szóstym zawodnikiem w tej konfrontacji.

Tatum Brown (KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.): Walczyłyśmy od samego początku. Wiedziałyśmy, że to będzie trudny mecz. Nie mogłyśmy na początku poradzić sobie z Jeleną Maksimovic i mieliśmy problemy w organizacji gry. Nasza współpraca w zespole nieco zawodziła. Oba zespoły grały bardzo twardo. Na szczęście to nam się udało wygrać i wszystkie ciężko walczyłyśmy. Jesteśmy bardzo szczęśliwe, że mamy kolejne zwycięstwo.

Leah Metcalf (Energa Toruń): Myślę, że przede wszystkim Maksimovic w tym meczu walczyła z naszego zespołu. Niestety musiała wcześniej opuścić parkiet z powodu fauli. To był ciężki moment dla nas. Starałyśmy się walczyć do samego końca. Jednak popełniałyśmy sporą błędów i zabrakło nam czegoś w końcówce, aby cieszyć się ze zwycięstwa.

Źródło artykułu: