Ból przeszkadzał Koehn w pierwszych meczach sezonu, dlatego nie mogła ona pokazać pełni swoich umiejętności. - Diagnoza nie jest dobra. Laurie ma złamanie trzeciej kości śródstopia i z tego powodu nie może obciążać kończyny przez najbliższe cztery tygodnie. Dopiero po tym czasie może powrócić do zająć z lekkim obciążeniem, a po upływie kolejnych dwóch tygodni nastąpią szczegółowe badania kontrolne. Jeśli wszystko będzie w porządku, Amerykanka będzie zdolna do gry - powiedział na łamach oficjalnego serwisu FGE Michał Dachowski, trener odnowy biologicznej w pruszkowskiej drużynie.
Koehn w ubiegłym sezonie miała znakomite średnie w polskiej lidze - 19 pkt. na mecz. W całych rozgrywkach trafiła aż 145 "trójek". W Pruszkowie liczyli na podobne zdobycze Amerykanki. Tak też było w starciu przeciwko gorzowiankom, gdy Koehn zdobyła 26 punktów (8x3). Potem przyszły problemy z kontuzją.
