Tym razem nie w hali, ale na głównej płycie stadionu III-ligowego Chemika koszykarki rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu. Pierwsze zajęcia trener Adam Ziemiński poświęcił głównie na sprawdzenie kondycji i motoryki zawodniczek. Trenowały tylko Polki, bowiem Amerykanki mają przyjechać dopiero na początku września.
- Po zejściu z boiska wrócimy do hali, gdzie poprowadzimy zajęcia już czysto koszykarskie. Mam nadzieję, że przydatność nowych zawodniczek do zespołu będzie duża - uważa opiekun Artego. - Wbrew powszechnej tendencji, idziemy w kierunku opierania kadry na krajowych koszykarkach. I to takich znaczących. Dziewczyny powinny pokazać, iż Polki nie są gorsze od swoich zagranicznych koleżanek.
Bydgoszczanki przez najbliższych kilkanaście dni będą trenować głównie na swoich obiektach. W planach jest szereg turniejów towarzyskich i sparingów. - Nowymi twarzami w zespole są Martyna Koc, Joanna Górzyńska-Szymczak i dwie rozgrywające, czyli Agnieszka Kułaga i Paulina Kuras. Z każdym rokiem robimy jakiś postęp, bo w FGE występujemy już trzeci rok. Teraz naszym celem jest awans i dobra gra w play-offach - zakończył Ziemiński.
Swoimi pierwszymi wrażeniami podzieliła się z SportoweFakty.pl Agnieszka Kułaga. - Ten klub jest jednym z najlepiej rozwijających się w całej lidze, co widać po wynikach. Dlatego zdecydowałam się na grę w Bydgoszczy. Chciałam dalej się rozwijać jako koszykarka. Kilka dziewczyn znam z poprzednich zespołów. Po czekających nas turniejach towarzyskich zobaczymy, jakie cele będziemy mogli sobie postawić.
