- Z Kinnardem jest taki problem, że on występuje na takiej pozycji, którą będziemy obsadzać dopiero na samym końcu. Naszym priorytetem jest zatrudnienie klasowego rozgrywającego oraz środkowego. Poza tym Kinnard w ciągu dwóch lat wyrobił sobie odpowiednią markę. Podniosły się także jego wymagania finansowe i może już u nas nie zagrać w następnym sezonie - stwierdził Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy Trefla Sopot.
Sam zawodnik z wielką chęcią zagrałby ponownie w Sopocie. Jakiś czas temu na łamach naszego portalu oznajmił: - Liczę na to, że w przyszłym sezonie nadal będę reprezentował barwy Trefla Sopot. Teraz Lawrence Kinnard potwierdził to, że nie otrzymał jak dotąd oferty z sopockiego zespołu. - Nie otrzymałem jeszcze propozycji kontraktu na nowy sezon, ale mam nadzieję, że niedługo ją dostanę - podsumował amerykański skrzydłowy.
W najbliższym tygodniu działacze klubu mają podać nazwiska graczy, którzy będą grali w Treflu Sopot.