- Warunki, które tutaj mamy są doskonałe. Logistycznie wszystko jest na najwyższym poziomie. Podobnie jak w Nieporęcie także i na Słowenii nie możemy się nachwalić na serwowane nam jedzenie. Jest znakomite - mówi Robert Skibniewski, jeden z niewielu weteranów w kadrze.
- Organizacyjnie trudno narzekać. Wszystko jest zorganizowane, tak jak powinno być, a nawet lepiej - dodaje Adam Waczyński.
Polacy na Słowenii rozpoczęli treningi taktyczne. - Na razie trwa to dopiero dwa dni więc nie mogę zbyt wiele powiedzieć, ale zajęcia są mocno urozmaicone. Mimo, że już kilka razy byłem w kadrze, to spotykam się z pewnymi rzeczami po raz pierwszy i to jest bardzo fajne - mówi Skibniewski. - Taktycznie jesteśmy na początku drogi, ale mamy kilka zagrywek, którymi z pewnością zaskoczymy Słoweńców - tłumaczy Waczyński.
Mecz ze Słowenią (23 lipca) będzie pierwszym spotkaniem sparingowym, jaki Polacy rozegrają podczas przygotowań do mistrzostw Europy na Litwie. Dwa dni później zagrają przeciwko Macedonii.
- Słoweńcy są już w najsilniejszym składzie i prawdopodobnie jutro zagrają w najmocniejszym zestawieniu. Nas to jednak w żaden sposób nie deprymuje. Wiemy, w którym momencie przygotowań jesteśmy i czego Ales Pipan wymaga od zawodników akurat w tym spotkaniu - mówi Walter Jeklin, generalny menedżer kadry Polski.
- Trener Pipan jasno określił nam cele na ten mecz i wiemy czego od nas oczekuje. Na pewno nie będziemy siedzieć przed meczem i opowiadać sobie, gdzie, który Słoweniec gra, bo to na boisku nie ma znaczenia - wyjaśnia Robert Skibniewski, polski rozgrywający.
- W czwartek Polacy na mistrzostwach Europy do lat 18 rozbili ekipę Słowenii 31 punktami. Tutaj takiej różnicy chyba nie będzie. Ale na poważnie, to fajnie, że chłopaki z U-18 tak fajnie grają. Cieszymy się z ich sukcesów i mam nadzieję, że uda im się utrzymać dobrą formę przez cały turniej. Życzymy im powodzenia - mówi Waczyński.