Women EuroBasket 2011: Rosjanki nie pozostawiły złudzeń! Rosjanki mistrzyniami Europy!

Nie było sensacji w wielkim finale Women EuroBasket 2011. W łódzkiej Atlas Arenie podopieczne Borisa Sokolovskiego dominowały od pierwszej minuty meczu, pokonując ostatecznie rewelację turnieju, reprezentantki Turcji, bardzo wysoko. Najlepszą zawodniczką na parkiecie była Maria Stepanova, która finałową batalię zakończyła z double-double na koncie.

W tym artykule dowiesz się o:

Finał Women EuroBasket 2011 nie był wielkim sportowym wydarzeniem, bowiem toczył się od pierwszej do ostatniej minuty pod dyktando faworyzowanych Rosjanek, które ostatecznie wygrały aż 59:42.

Fotorelacja z finału EuroBasket --->>>

Turczynki przespały pierwsze minuty meczu, co skrzętnie wykorzystały rywalki, które prowadziły już w tej części meczu różnicą nawet dwunastu punktów. Podopieczne trenera Ceyhuna Yildizoglu "ruszyły" dopiero w połowie drugiej kwarty, kiedy to na tablicy wyników było 26:12 na ich niekorzyść. Wtedy zza łuku trafiła Bahar Caglar, a to tchnęło w jej drużynę moc na tyle, że po chwili straty stopniały już nawet do pięciu oczek.

Na Rosjanki dobrze wpłynęła jednak przerwa, po której wróciły do gry z pierwszych minut meczu. Drugą połowę meczu podopieczne Borisa Sokolovskiego zanotowały run 7:0 i prowadziły już 40:23. Rywalki postawiły na agresywną defensywę, a szybkie Birsel Vardarli czy Isil Alben zdołały wyrwać kilka piłek rozgrywającym Sbornej, co pozwoliło zmniejszyć straty do dwunastu oczek przed decydującą częścią wielkiego finału.

Nadzieje Turczynek szybko rozwiała jednak Elena Danilochkina, która czwartą ćwiartkę rozpoczęła od trójki, a gdy trafiła ponownie, przewaga jej drużyny wynosiła aż 19 oczek, a do zakończenia pojedynku zostawało jedynie 7 minut. Koszykarki tureckiej reprezentacji walczyły o każdą piłkę do ostatniej sekundy meczu, ale nawet rzucanie się na parkiet nie mogło odmieć już losów spotkania, które ostatecznie zawodniczki z Rosji wygrały

Turczynki nie miały żadnego argumentu na pokonanie dobrze dysponowanej, szczególnie w defensywie, ekipy Rosji. Podopieczne trenera Yildizoglu przegrały z kretesem walkę na tablicach, gdzie obie drużyny dzieliło aż... 33 zbiórki (52:19 na korzyść Rosji). Trudno również marzyć o tytułach, gdy w decydującym meczu zdobywa się zaledwie 42 punkty na skuteczności wynoszącej 28 procent.

Najlepszą zawodniczką meczu była zdecydowanie Maria Stepanova, która decydujący o mistrzostwie mecz zakończyła z dorobkiem 18 punktów i 12 zbiórek. Liderkę dzielnie wspierała Elena Danilochkina, która potwierdziła swoją wielką formę na tym turnieju, za który uhonorowana została nagrodą MVP dla najbardziej wartościowej koszykarki.

Rosja - Turcja

59:42

(19:8, 14:15, 13:11, 13:8)

Rosja: Maria Stepanova 18 (12 zb), Elena Danilochkina 12, Marina Kuzina 6, Irina Osipova 6, Olga Arteshina 5, Liudmila Sapova 4, Tatiana Vidmar 3, Ilona Korstin 3, Tatiana Popova 2, Svetlana Abrosimova 0, Evgenia Belyakova 0, Natalya Myasoedova 0.

Turcja: Birsel Vardarli 10, Isil Alben 8, Saziye Ivegin 7, Nevriye Yilmaz 6, Nevin Kristen Nevelin 5, Bahar Caglar 3, Seda Erdogan 2, Gulsah Akkaya 1, Yasemin Horasan 0. Emine Tugba Palazoglu 0, Naile Ivegin 0.

Komentarze (0)