TBL pod lupą: AZS Koszalin

Solidny zaciąg obcokrajowców i mocno ograniczony polski skład - tak w skrócie można opisać drużynę AZS-u Koszalin, która zbudowana została w sezonie 2010/11. "Akademicy" awansowali co prawda do fazy play-off, jednak to wszystko, na co stać było ten zespół w minionych rozgrywkach.

W tym artykule dowiesz się o:

Czytaj również: Zastal, Polonia, Kotwica, Siarka

Jak prezentowali się Polacy?

Grzegorz Arabas (rzucający obrońca) - należy uznać go już za weterana polskich parkietów. Arabas zalicza się do grona solidnych strzelców, choć na pewno nie można przypisać mu miana szalonego rzucającego. Choć nie jest on raczej typem lidera drużyny, to jednak zespoły, których barwy reprezentował, zawsze miały z niego pożytek. W minionym sezonie odnotował progres formy. Okazał się jednym z dwóch najważniejszych polskich ogniw w rotacji trenera Mariusza Karola.

Arabas ma już spore doświadczenie na parkietach PLK

Polski rzucający słynie przede wszystkim z dobrej skuteczności w rzutach z dystansu, choć ostatnio oddaje ich coraz mniej. Jeszcze przed kilkoma laty preferował grę, w której mógł wysuwać się na pierwszy plan. Obecnie Arabas należy do grona zawodników, którzy całkowicie poświęcają się dla zespołu. Choć sezon 2010/11 nie był dla niego najlepszy w karierze, to jednak generalnie rozgrywki te może zaliczyć do udanych.

Grzegorz Arabas w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
24 22,0 7,2 1,7 0,7 0,7 0,0 5,9

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 4*

Tomasz Śnieg (rozgrywający) - wielki talent polskiej koszykówki. Głośno o nim zrobiło się w sezonie 2009/10. Wtedy to gracz ten reprezentował barwy Polonii 2011 Warszawa. Kiedy okazało się, że ten młody zespół musi opuścić parkiety ekstraklasy, Śnieg przeniósł się do Koszalina. Tam nie dostawał wprawdzie już tylu szans na pokazanie swoich umiejętności, jednak kiedy pojawiał się na boisku potwierdzał, że dysponuje ogromnym wachlarzem możliwości. Śnieg to typ zawodnika, który z powodzeniem mógłby stać się liderem zespołu.

Śnieg określany jest mianem wschodzącej gwiazdy PLK

Jasne stało się już, że polski playmaker nie zagra więcej w barwach AZS-u Koszalin. Wraca on bowiem do Warszawy. Od przyszłego sezonu reprezentować będzie ekipę AZS-u Politechniki Warszawa. Czytaj więcej -->

Tomasz Śnieg w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
26 20,0 6,7 2,2 2,8 0,6 0,0 8,0

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 4*

Mirosław Łopatka (środkowy) - kolejny obok Arabasa weteran polskich parkietów. W barwach drużyny z Koszalina niczym szczególnym się jednak nie wyróżnił. Nie mógł liczyć na zbyt wiele okazji do gry. Imponujący parametrami fizycznymi polski środkowy był typowym graczem drugiego planu. Kiedy Łopatka podpisywał kontrakt z AZS-em, trener Karol wierzył, że stanie się on solidnym zmiennikiem dla występującego wówczas jeszcze w barwach koszalińskiego teamu - Damiena Kinlocha. Szkoleniowiec "Akademików" finalnie mógł być jednak nieco rozczarowany.

Mirosław Łopatka w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
18 9,5 3,2 1,8 0,3 0,0 0,3 2,8

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 2,5*

Mateusz Bartosz (silny skrzydłowy) - zawodnik, z usług którego trener Karol rzadko korzystał. W kartach historii koszalińskiej koszykówki na pewno się nie zapisał, choć warty odnotowania był jego ostatni występ w sezonie. W meczu przeciwko drużynie Asseco Prokomu Gdynia, Bartosz rzucił rywalom aż 16 punktów. To właściwie jedyny pozytywny epizod tego zawodnika na parkietach ekstraklasy.

Mateusz Bartosz w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
12 9,0 3,5 1,8 0,2 0,2 0,2 3,9

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 2,5*

Jak prezentowali się obcokrajowcy?

George Reese (silny skrzydłowy) - zadomowiony w Polsce, a w ostatnich latach konkretnie w Koszalinie amerykański skrzydłowy. Reese należy do grona zawodników niezwykle wszechstronnych. Dzięki swojej atletycznej posturze może on z powodzeniem walczyć pod samą obręczą, ale również świetnie czuje się na dystansie. Miniony sezon podobnie jak i poprzednie, był dla niego bardzo udany. Bez dwóch zdań Reese stanowił fundament ekipy z Koszalina. Bez namysłu można stwierdzić, że był jej liderem. Mimo iż gracz ten do młodych nie należy (34 lata), cały czas imponuje skutecznością i nierzadko też boiskowym cwaniactwem. Wiele drużyn TBL mogło tylko pozazdrościć drużynie z Koszalina tego typu zawodnika.

Amerykanin zadomowił się już w zespole z Koszalina

Włodarze AZS-u zapowiedzieli już, że dołożą wszelkich starań, by zatrzymać tego gracza w swojej drużynie. Ponowne parafowanie kontraktu z zespołem "Akademików", byłoby dla kibiców tego teamu znakomitą wiadomością. Za miniony sezon należy się dla Amerykanina wielki plus.

George Reese w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
23 32,5 16,0 5,3 2,7 1,1 0,7 16,6

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 5

Winsome Frazier (rzucający obrońca) - pierwszy strzelec AZS-u w minionym sezonie. Najlepiej czuł się w rzutach z dystansu. Uchodził za zawodnika szalonego, choć skutecznego. Z reguły ciężko było go zatrzymać. Amerykanin wystąpił w 26 spotkaniach TBL. Warty odnotowania jest fakt, iż tylko w trzech pojedynkach nie przekroczył bariery 10 "oczek". Frazier okazał się zawodnikiem, z usług którego najczęściej korzystał trener Karol. Sezon może zaliczyć po stronie tych udanych.

Winsome Frazier w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
26 34,0 16,7 4,3 1,6 1,8 0,5 14,9

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 5

Igor Milicić (rozgrywający) - mózg drużyny z Koszalina. Przesadą nie będzie też stwierdzenie, że w minionym sezonie okazał się on najlepszym rozgrywającym polskiej ligi. Milicić to zawodnik ze znakomitym przeglądem pola, widzi wszystko i wszystkich. Rozgrywający z prawdziwego zdarzenia, a przy tym imponujący doświadczeniem i boiskowym sprytem. W spotkaniu przeciwko Polpharmie Starogard Gdański zaliczył aż 16 asyst. Obok Reese'a najważniejsze ogniwo drużyny "Akademików".

Milicić - najlepszy rozgrywający TBL

Chorwat z polskim paszportem stał się już ikoną PLK. Od trzech lata zadomowiony jest w drużynie AZS-u. Wcześniej prowadził grę mistrza Polski. Ostatni sezon był jednak dla niego najbardziej udany. Miał on bezgraniczne zaufanie trenera Karola.

Igor Milicić w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
24 30,0 9,2 3,0 6,6 1,2 0,0 13,9

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 5

Grady Reynolds (silny skrzydłowy / środkowy) - do Koszalina trafił w trakcie sezonu. Od razu jasne było, czego można się po tym zawodniku spodziewać. Kibice nie zawiedli się. Reynolds od razu z impetem wszedł do gry. Szybko znalazł dla siebie miejsce w pierwszej piątce. To on stał się głównym dostarczycielem punktów spod obręczy. Amerykanin był jednym z ulubieńców kibiców. Warto zauważyć jednak, że wszędzie, gdziekolwiek się pojawia, zyskuje sobie sympatię fanów. Reynolds imponuje bowiem dynamiką i słynie z widowiskowych zagrań.

Akcje Reynoldsa wprawiały w zachwyt kibiców

AZS Koszalin to już trzeci, polski zespół, barwy którego reprezentował Amerykanin. Wcześniej Reynolds grał dla Polonii Warszawa oraz Znicza Jarosław. W każdym z tych zespołów odgrywał ważną rolę. Polscy kibice na pewno chcieliby ponownie oglądać w akcji tego zawodnika w przyszłym sezonie.

Grady Reynolds w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
12 29,5 16,5 6,4 0,8 0,6 1,4 16,3

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 5

Slavisa Bogavac (nieski skrzydłowy / silny skrzydłowy) - po nieco asekuracyjnym sezonie w barwach Sportino Inowrocław, serbski skrzydłowy rozkręcił się w polskiej lidze. Cichy bohater wielu pojedynków. Kiedy pojawił się w Koszalinie wydawało się, że może stać się on nawet liderem drużyny. Później jednak nieco zagubił formę, przez co stracił miejsce w pierwszej piątce. Miał trochę problemów ze stabilnością.

Slavisa Bogavac w świetle statystyk:

MeczeMin.PktZb.As.Przech.Bl.Eval
22 22,5 11,3 4,9 0,7 0,5 0,3 13,3

Ocena portalu SportoweFakty.pl: 4

Rekordziści AZS-u Koszalin

Punkty: George Reese - 29 punktów przeciwko drużynie Siarki Tarnobrzeg

Zbiórki: George Reese - 13 zbiórek przeciwko drużynie Siarki Tarnobrzeg

Asysty: Igor Milicić - 16 asyst przeciwko drużynie Polpharmy Starogard Gdański

Straty: Grzegorz Arabas - 5 strat przeciwko drużynie Asseco Prokomu Gdynia

Przechwyty: Igor Milicić - 5 przechwytów przeciwko drużynie Polonii Warszawa

Bloki: George Reese - 4 bloki przeciwko drużynie Anwilu Włocławek

Eval: George Reese - 35 przeciwko drużynie Siarki Tarnobrzeg

Podsumowanie

Siła ekipy AZS-u tkwiła przede wszystkim w zawodnikach zagranicznych. Zaciągu obcokrajowców koszalińskiej drużynie mógłby pozazdrościć niejeden zespół. Zgodnie z przewidywaniami liderami teamu okazali się Reese i Milicić. Nie da się jednak ukryć, że drużyna prowadzona przez trenera Karola borykała się z problemem rotacji Polakami. Arabas i Śnieg - to w rzeczywistości na tych zawodnikach kończyła się polska ławka "Akademików". Reszta bowiem nie była w stanie prezentować na tyle wysokiego poziomu, by odmienić oblicze tego teamu. Na początku sezonu barwy AZS-u reprezentował co prawda Marcin Sroka, jednak zawodnik ten w trakcie rozgrywek za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt ze swoim zespołem. Właśnie takiego zawodnika brakowało ekipie z Koszalina. Bez dwóch zdań drużynę stać było na nieco lepszy rezultat.

*Skala od 1-6

Źródło artykułu: