Sobota w ESAKE: Skourthopoulos zostaje w Egaleo

W zdecydowanej większości ekip występujących w greckiej ESAKE pełną parą ruszyła budowa zespołu. Już tylko nieliczne drużyny nadal pozostają głuche na wszechobecną karuzelę transferową. Pierwsze decyzje zapadły w zespole Egaleo. W klubie mimo nieudanego poprzedniego sezonu pozostanie pierwszy szkoleniowiec - Thanasis Skourthopoulos. Z kolei trener mistrzów Grecji - Żeljko Obradović już dziś zapowiada, że wbrew wszelkim prasowym doniesieniom, nie jest zainteresowany sprowadzaniem do swojej ekipy wielkich gwiazd.

Obradović chce stworzyć zespół bez wielkich gwiazd

Włodarze Panathinaikosu Ateny po wywalczeniu przez swoją ekipę tytułu mistrza Grecji, w tym roku bardzo szybko zabrali się do pracy. Do stołecznej drużyny dołączyli już Antonis Fotsis, Nikola Peković, Drew Nicholas, Dusan Kecman oraz Dimitris Verginis. Z całą pewnością zespół "Koniczynek" będzie w przyszłym sezonie walczył nie tylko o najwyższe trofea w greckiej ESAKE, ale także postara się wrócić na sam szczyt w rozgrywkach Euroligi. Cele te są jak najbardziej realne, zwłaszcza, gdy w szeregach swojej drużyny ma się jednego z najlepszych szkoleniowców w Europie - Żeljko Obradovicia. Serb wyraża swoje zadowolenie z faktu, że skład zespołu kształtuje się bardzo szybko, ale jednocześnie utwierdza w przekonaniu, iż żadna decyzja nie jest podejmowana pochopnie.

- Faktycznie wszystko dzieje się szybko, ale tak naprawdę się nie spieszymy. Już w trakcie poprzedniego sezonu mieliśmy pewną koncepcję. Wiedzieliśmy, jakie były potrzeby klubu. Należą się wielkie podziękowania wszystkim tym, którzy włożyli sporo wysiłku w tworzenie tego zespołu - mówi szkoleniowiec Panathinaikosu.

Obradović odniósł się także do sprawy sprowadzenia do greckiego teamu wielkiej gwiazdy, która miałaby być hitem transferowanym Europy. Jak sam przyznaje, nie przychyla się do takiego rozwiązania. - Ludzie mogą mówić to, co zechcą, ale ja nie jestem zainteresowany wielkimi gwiazdami. Chcę 12 równych zawodników, których będę mógł wystawić na parkiet w każdym momencie - dodaje serbski trener.

Nadal nie jest jednak znana decyzja jednego z liderów greckiego teamu - Sarunasa Jasikeviciusa, który wiadomość o ewentualnym pozostaniu w ekipie "Koniczynek" ma ogłosić najpóźniej do 15 lipca. - Myślę, że Saras wie jak wielki jest nasz zespół, jakie są jego cele. Będę szczęśliwy, gdy pozostanie w naszej drużynie. Teraz możemy jednak tylko czekać - komentuje Obradović.

Skourthopoulos zostaje w Egaleo

Ubiegły sezon w wykonaniu Egaleo rozpoczął się niezwykle udanie. Podopieczni Thanasisa Skourthopoulosa z łatwością ogrywali kolejnych rywali. Nagle jednak coś pękło i maszyna ta przestała w rezultacie pracować. Egaleo w drugiej połowie sezonu przegrywało mecz za meczem. Dosyć głośno mówiło się wówczas o problemach finansowych i niewypłacalności zespołu. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Z klubu zaczęli odchodzić kolejni zawodnicy. Ostatecznie jednak drużyna dość szczęśliwie utrzymała się w lidze. Mimo tego włodarze greckiego teamu postanowili jeszcze raz zaufać Skourthopoulosowi i przedłużyć z nim kontrakt o kolejny rok.

Niedawno grecki szkoleniowiec spotkał się z prezesem ekipy Egaleo. Po dłuższych negocjacjach ostatecznie włodarze drużyny zdecydowali się obdarzyć kredytem zaufania Skourthopoulosa. Wkrótce rozpocznie się także budowa zespołu na przyszły sezon.

Eliadis zapowiada poprawę gry w przyszłym sezonie

Niedawno kontrakt z ekipą Arisu Saloniki przedłużył grecki obrońca - Savas Eliadis. Zawodnik ten jest świadomy tego, że jego drużyna po całkiem niezłym sezonie zasadniczym, kompletnie zawiodła w fazie play off. Jest jednak pełen optymizmu i głęboko wierzy, że jego zespół powróci wkrótce do dawnej formy.

- Ostatni sezon rzeczywiście nie był dla nas udany. Będziemy jednak pracować, by odzyskać to, co straciliśmy. Chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy byli z nami w trudnych chwilach i jednocześnie zachęcam ich, by nadal nas wspierali. Bez ich pomocy nie osiągniemy tego, co zaplanowaliśmy. Rozumiem, że zawiedliśmy wiele osób, ale chciałbym zaznaczyć, iż każdy ma swoje dobre i złe chwile - powiedział Eliadis.

29-letni Grek zdradził także swoje dość skromne życzenia na przyszły sezon. - Przede wszystkim chciałbym, żeby nasz zespół omijały wszelkie kontuzje. Pragnę też, by każdy dzień był dla nas lepszy a moja drużyna w każdym meczu walczyła o zwycięstwo - dodaje grecki obrońca.

Komentarze (0)