Misja zakończona niepowodzeniem - podsumowanie sezonu 2010/2011 w wykonaniu UTEX-u ROW Rybnik

Walka o przetrwanie rybnickiej żeńskiej koszykówki w sezonie 2010/2011 zakończyła się niepowodzeniem. Po heroicznym boju ekipa dowodzona przez Mirosława Orczyka musiała przełknąć gorycz porażki, bowiem do pozostanie w Ford Germaz Ekstraklasie zabrakło zaledwie jednego punktu. Na nic zdały się strzeleckie popisy Laurie Koehn i Rebeki Harris - dwóch najskuteczniejszych zawodniczek polskiej ligi. W Rybniku nie było drużyny, a dwie koszykarki, to za mało nawet dla tak niskiego celu, jak utrzymanie się.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed sezonem 2010/2011 tradycyjnie, jak co sezon, doszło do rewolucji kadrowej w rybnickim teamie. Przede wszystkim UTEX ROW opuściły najlepsze Polki, czyli Katarzyna Krężel, Martyna Koc, Monika Sibora czy Agnieszka Jaroszewicz. Takie luki okazały się nie do zapełnienia. Pozostało kilka młodych zawodniczek, a sprowadzone Aleksandra Semmler i Angelika Miszkiel w połowie sezonu postanowiły zakończyć swoją przygodę ze śląskim klubem. Wszystko zatem spoczęło na barkach Laurie Koehn oraz Rebeki Harris, które okazały się jak najbardziej trafionymi transferami.

Runda zasadnicza

Sezon dla rybnickiej drużyny rozpoczął się niemal od razu od arcyważnego spotkania w Brzegu. Niestety śląska drużyna przystąpiła do niego z marszu, bez rozegrania (po raz kolejny już) choćby jednego sparingu i przegrała w dramatycznych okolicznościach po dogrywce. Na pierwszy sukces trzeba było czekać do 5. kolejki, kiedy to w Łodzi zawodniczki UTEX-u ROW ograły ŁKS Siemens AGD. Jak się później okazało wygrana w Łodzi była jedyną, jaką podopiecznym Mirosław Orczyka udało się osiągnąć w pierwszej rundzie. Było kilka szans na dołożenie kolejnych, jednak rywalki w końcówkach zawsze wiedziały, jak rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść.

Runda rewanżowa rozpoczęła się dla śląskiej drużyny od efektownej wygranej nad brzeską Odrą, co miało dać pozytywny impuls na pozostałe mecze. W Rybniku przede wszystkim czekano na ważne mecze z drużynami łódzkimi. Obie te konfrontacje udało się wygrać i marzenia o pozostaniu w Ford Germaz Ekstraklasie ponownie wzrosły. Niestety w pięciu ostatnich meczach rundy zasadniczej nie udało się już podreperować konta punktowego, a porażka w Gdyni z Lotosem 47:114 to istna kompromitacja. Rundę zasadniczą rybniczanki zatem zakończyły z czterema wygranymi na koncie i jedynym pocieszeniem był fakt, że była jeszcze jedna gorsza drużyna.

Mirosław Orczyk nie podołał misji i nie zdołał utrzymać drużyny wśród najlepszych

Faza play out

Decydująca o utrzymaniu rozgrywka dla rybnickiego zespołu rozpoczęła się znakomicie, bowiem ROW bardzo wysoko ograł we własnej hali brzeską Odrę. W drugiej kolejce podopieczne Orczyka już niemal mogły przesądzić o swoim pozostaniu w lidze, gdyby udało się wygrać w Łodzi z ŁKS-em. Niestety ani w Łodzi, ani z Widzewem we własnej hali zwycięstw nie było i sytuacja znów zrobiła się nerwowa. Na chwilę uspokoiło ją zwycięstwo w Poznaniu z INEĄ. Kolejna szansa na niemal pewne utrzymanie pojawiła się przed meczem w Brzegu. Tam jednak rybniczanki rozegrały chyba najgorszy mecz w sezonie i widmo spadku pojawiło się ponownie.

O być albo nie być w Ford Germaz Ekstraklasie rybniczanki rozegrały ostatnie swoje spotkanie w sezonie. Wszystko było w ich rękach. ROW grał z INEĄ AZS-em, rywal przyjechał na Śląsk bez zawodniczek zagranicznych, a ewentualna wygrana dawała ekstraklasowy byt. Akademiczki miały jednak w swoich szeregach Elżbietę Mowlik, która pogrążyła swój były klub. Gdy w ostatniej serii gier brzeżanki wygrały w Poznaniu wszystko było już jasne i z FGE pożegnał się śląski zespół.

- Biorę na siebie 100 procent odpowiedzialności. Te dziewczyny nie zasługują na to, żeby je zbluzgać, że nie dały rady. Możemy troszkę je ocenić, ale nie rozliczyć. One swoje zadanie wykonały w poszczególnych meczach. Były zakłady, że w sezonie wygramy jeden mecz i będzie to cud. Wygraliśmy ich trochę więcej, no ale o jeden za mało - skomentował wynik w sezonie rybnicki trener. - Ja jestem dumny z tych dziewczyn, że wzięły to wszystko na swoje barki. To, że Koehn dobrze rzuca wiedzieliśmy, gdy ją pierwszy raz zobaczyliśmy. To, że Harris jest zawodnikiem combo, to też dało się rozpoznać od pierwszych meczów. Jestem dumny z tych koszykarek, które u nas zostały, bo one podjęły się najtrudniejszego wyzwania. Szacunek dla nich i wielkie gratulacje. Nie można mieć do nich żadnych zastrzeżeń. Ja im gratuluje tego sezonu. Zespół składał się z młodych Polek. Mam nadzieję, że one ten rok wykorzystają dla swojej kariery. Wykorzystają to, co tutaj osiągnęły.

Kluczowa postać: Laurie Koehn

Bez cienia wątpliwości amerykańska rzucająca Laurie Koehn była postacią pierwszoplanową rybnickiej drużyny. To od niej, wspólnie z Rebeką Harris, zależał wynik UTEX-u ROW Rybnik w najważniejszych potyczkach. Wystarczyło tylko ją zatrzymać i już nawet w starciach z brzeską Odrą nie udawało się nawiązać żadnej walki. Amerykańska snajperka zanotowała kapitalny sezon na promocję swojej własnej osoby. Koehn nie zaskoczyła, bowiem każdy doskonale wiedział co jest jej największą bronią. Każdy wiedział, ale niekoniecznie potrafił to wyeliminować. W całym sezonie liderka śląskiej drużyny ustrzeliła aż 145 trójek, a ze średnią 19 punktów na mecz okazała się najskuteczniejszą zawodniczką Ford Germaz Ekstraklasy. Po takim sezonie zawodniczka nie może narzekać na brak ofert i trudno się temu dziwić.

Laurie Koehn rzucała jak natchniona, ale sama nie mogła pokonać rywalek

Kto zawiódł: Anna McLean oraz Alendra Brown

O ile transfery zawodniczek zza oceanu na pozycjach obwodowych były strzałem w dziesiątkę, o tyle obie podkoszowe Amerykanki okazały się kompletnym nieporozumieniem. Zarówno Anna McLean, jak i Alendra Brown, zanotowały po kilka dobrych spotkań na cały sezon, a nikt nie mógł przewidzieć, w którym spotkaniu jedna z tych zawodniczek będzie w stanie solidnie pomóc drużynie. Gdyby chociaż jedna z nich okazała się wzmocnieniem drużyny, to być może w Rybniku mogliby spokojnie przygotowywać się teraz do kolejnego sezonu w Ford Germaz Ekstraklasie. Tak się jednak nie stało, a pieniądze wyłożone na ten duet można śmiało nazwać wyrzuconymi w błoto. Inna sprawa jest jednak taka, że tylko na takie zawodniczki było stać włodarzy tego klubu, więc Orczyk musiał grać tym, co wybrał przed sezonem.

Prognozy na przyszłość

Po porażce w ostatnim meczu Orczyk stwierdził, że jego drużyna przegrała swój finał finałów. Trudno stwierdzić co będzie dalej z rybnicką koszykówką. Zbawieniem dla ROW-u może okazać się reorganizacja ligi i dzięki temu pomimo spadku, UTEX nadal grałby w Ford Germaz Ekstraklasie (po wykupieniu dzikiej karty). Czy tak się stanie? Los rybnickiego zespołu leży zatem w rękach sterników Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet, którzy zadecydują o tym, czy w Rybniku nadal fani będą podziwiać najlepsze koszykarki polskich parkietów.

Tak grał UTEX ROW Rybnik w sezonie zasadniczym 2010/2011:

1. Odra Brzeg - UTEX ROW Rybnik 73:70

2. UTEX ROW Rybnik - CCC Polkowice 40:82

3. Wisła Can Pack Kraków - UTEX ROW Rybnik 75:50

4. UTEX ROW Rybnik - Matizol Lider Pruszków 67:75

5. ŁKS Siemens AGD Łódź - UTEX ROW Rybnik 55:62

6. Widzew Łódź - UTEX ROW Rybnik 88:80

7. KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - UTEX ROW Rybnik 80:51

8. Energa Toruń - UTEX ROW Rybnik 70:62

9. UTEX ROW Rybnik - Artego Bydgoszcz 65:67

10. UTEX ROW Rybnik - Lotos Gdynia 47:89

11. UTEX ROW Rybnik - Super Pol Tęcza Leszno 59:71

12. INEA AZS Poznań - UTEX ROW Rybnik 63:47

13. UTEX ROW Rybnik - Odra Brzeg 77:58

14. UTEX ROW Rybnik - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 51:81

15. UTEX ROW Rybnik - Wisła Can Pack Kraków 59:80

16. Matizol Lider Pruszków - UTEX ROW Rybnik 76:40

17. UTEX ROW Rybnik - ŁKS Siemens AGD Łódź 77:71

18. UTEX ROW Rybnik - Energa Toruń 72:91

19. UTEX ROW Rybnik - Widzew Łódź 74:64

20. CCC Polkowice - UTEX ROW Rybnik 76:49

21. Artego Bydgoszcz - UTEX ROW Rybnik 85:67

22. Lotos Gdynia - UTEX ROW Rybnik 114:47

23. Super Pol Tęcza Leszno - UTEX ROW Rybnik 68:57

24. UTEX ROW Rybnik - INEA AZS Poznań 46:66

Faza play out

25. UTEX ROW Rybnik - Odra Brzeg 73:50

26. ŁKS Siemens AGD Łódź - UTEX ROW Rybnik 58:47

27. UTEX ROW Rybnik - Widzew Łódź 78:85

28. INEA AZS Poznań - UTEX ROW Rybnik 87:95

29. Odra Brzeg - UTEX ROW Rybnik 59:42

30. UTEX ROW Rybnik - ŁKS Siemens AGD Łódź 81:76

31. Widzew Łódź - UTEX ROW Rybnik 53:82

32. UTEX ROW Rybnik - INEA AZS Poznań 75:82

Statystyki zespołu:

średnia zdobywanych punktów: 62 (11 pozycja wśród drużyn Ford Germaz Ekstraklasy)

średnia traconych punktów: 74

skuteczność rzutów z gry: 37% (12)

skuteczność rzutów za 3: 34% (1)

skuteczność rzutów osobistych: 72% (12)

średnia zbiórek: 31 (11)

średnia asyst: 9 (13)

średnia przechwytów: 7,63 (12)

średnia strat: 15,66 (6)

NAJLEPSZE W ZESPOLE

NAJLEPIEJ PUNKTUJĄCE

pozzawodniczkaśredniomsc w lidze
1 Laurie Koehn 19,0 1
2 Rebecca Harris 16,0 2
3 Alendra Brown 6,1 74

NAJLEPIEJ ZBIERAJĄCE

pozzawodniczkaśredniomsc w lidze
1 Anna McLean 6,9 11
2 Rebecca Harris 6,5 15
3 Alendra Brown 4,3 41

NAJLEPIEJ ASYSTUJĄCE

pozzawodniczkaśredniomsc w lidze
1 Rebecca Harris 3,2 11
2 Katarzyna Suknarowska 2,0 26
3 Laurie Koehn 1,1 61

NAJLEPIEJ PRZECHWYTUJĄCE

pozzawodniczkaśredniomsc w lidze
1 Rebecca Harris 2,26 4
2 Katarzyna Suknarowska 1,25 39
3 Laurie Koehn 1,10 45

NAJDŁUŻEJ NA PARKIECIE

pozzawodniczkaśredniomsc w lidze
1 Laurie Koehn 36,20 1
2 Rebecca Harris 34,18 4
3 Karolina Stanek 29,27 21
Komentarze (0)