Polonia 2011 jedzie do Sopotu w roli faworyta na mecz z rezerwami Prokomu. Podopieczni Mladena Starcevicia wygrali w pierwszy meczu obu drużyn 88:45 pokazując efektowną i co ważniejsze efektywną grę. Najskuteczniejszym zawodnikiem Polonii w tamtym meczu był , który zdobył 16 punktów. 15 punktów dla Prokomu zdobył Adam Łapeta.
Prokom w nowym roku jeszcze nie wygrał ani jednego spotkania i po osiemnastu kolejkach z 22 punktami zajmuje trzecią lokatę od końca. Skład rezerw Prokomu w środowym meczu z Polonią to jedna wielka niewiadoma. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest to, że pierwsza drużyna dzień później gra w Eurolidze z Olimpiakosem Pireus. Dlatego trener Janusz kociołek może nie mieć w środę do dyspozycji ani Adama Łapety ani Przemysława Zamojskiego. W dodatku wielką niewiadomą jest forma Tomasza Świętońskiego. Rozgrywający, który bardzo udanie rozpoczął sezon w Pruszkowie, na własną prośbę przeniósł się do Sopotu, ale tu nie idzie mu już tak dobrze.
Takich problemów nie ma trener Starcević. W sobotę jego koszykarze pokonali w bardzo ważnym dla układu tabeli meczu Resovię i by zagrać w play off muszą pokonywać drużyny z dołów tabeli. W ostatnich spotkaniach widać coraz większą rolę jaką w zespole odgrywa Tomasz Śnieg. Ten 18-letni rozgrywający przesądził o dwóch tegorocznych zwycięstwach Polonii, imponował spokojem, opanowaniem, a nawet doświadczeniem, gdy w końcówkach meczów kierował grą zespołu. Najlepszym strzelcem zespołu po przerwie świątecznej jest Marcin Dutkiewicz, który w trzech do tej pory rozegranych spotkaniach notował średnio prawie 14 punktów na mecz. Choć trener Starcević zawsze powtarza, że nie ma łatwych spotkań w pierwszej lidze, to dysproporcja formy obu zespołów jest dość znaczna. Polonia jeśli chce zagrać w play off musi to spotkanie wygrać.
Początek meczu o godzinie 14.30.