Zatrzymany dopływ Energii - relacja z meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów - Energa Toruń

Koszykarki toruńskiej Energii w Gorzowie miały stawić opór gospodyniom i utrudnić akademiczkom wywalczenie trzeciej pozycji już w środę. Jak się okazało w meczu było zupełnie inaczej i praktycznie przez całe spotkanie to gorzowianki miały przewagę.

Pierwsze punkty w spotkaniu zdobyła Izabela Piekarska, która ostatecznie okazała się najskuteczniejszą zawodniczką na parkiecie. Początek pojedynku nie wskazywał na pogrom torunianek. Po siedmiu minutach gry na tablicy widniał wynik 13:10. Jednak po rzucie osobistym Veroniki Bortelovej kolejne jedenaście punktów zdobyły podopieczne Dariusza Maciejewskiego.

Schodząc na przerwę podopieczne Elmedina Omanica miały już 20 punktów straty. Z drugiej strony ciężko było myśleć o odrabianiu takich strat patrząc na statystyki - a te nie wyglądały optymistycznie. Torunianki gubiły sporo piłek w ataku, do tego nie wychodziły im skuteczne rzuty, niemal z każdej pozycji. Gorzowskie koszykarki nie pozwalały przyjezdnym na zbyt wiele w swoich szeregach obronnych, natomiast starały się wykorzystywać jak najwięcej przechwyconych piłek.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Przechwyty koszykarek AZS-u, skuteczne wejścia pod kosz, kolejne rzuty osobiste i tak przewaga wzrosła o kolejne dziesięć oczek. W ostatnich dziesięciu minutach gry więcej działo się na ławkach rezerwowych. Obaj trenerzy nie zgadzali się z jedną decyzją arbitrów, za co zostali upomnienia w postaci przewinień niesportowych, ponieważ przekroczyli swoją strefę. "Katarzynki" rozpoczynając grę położyły piłkę na parkiecie, zagrywkę często wykorzystywaną przez gorzowianki, jednak czas nie ruszył. Właśnie w tej kwestii obaj szkoleniowcy mieli pretensje do sędziów.

Trener Maciejewski w ostatniej kwarcie dał nieco odpocząć swoim podstawowym zawodniczkom, przez co torunianki wygrały tę kwartę, jednak nie miało to już większego znaczenia. Wszystkie zawodniczki jakie pojawiły się na parkiecie ze strony gorzowskiej zdobyły punkty. Najskuteczniejsza wśród nich była Izabela Piekarska, która zdobyła ich aż 23. - Gorzów zagrał dzisiaj rewelacyjne zawody. Piekarska jakby nogą spróbowała to też by trójka wpadła - mówił po spotkaniu trener przyjezdnych Elmedin Omanic.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - Energa Toruń 78:52 (24:12, 22:14, 21:11, 11:15)

KSSSE AZS PWSZ: Izabela Piekarska 23, Lyndra Weaver 14, Justyna Żurowska 12, Chioma Nnamaka 10, Samantha Jane Richards 7, Katarzyna Dźwigalska 3, Agnieszka Kaczmarczyk 3, Agnieszka Skobel 4, Claudia Trębicka 2

Energa: Alicia Gladden 15, Vera Perostyjska 7, Magdalena Radwan 7, Jelena Maksimovic 6, Agata Gajda 6, Emilia Tłumak 4, Lizanne Murphy 4, Hajdana Radunovic 2, Veronika Bortelova 1, Natalia Małaszewska 0, Paulina Olszak 0

Źródło artykułu: