Drużyna Polonii Warszawa, która ostatnie tygodnie w Tauron Basket Lidze ma dosyć udane, zmierzy się w najbliższą sobotę przed własną publicznością z Polpharmą Starogard Gdański. Poloniści mieli dwa tygodnie przerwy, i w tym czasie mogli przygotować się do tego spotkania. Z kolei Polpharma w międzyczasie sięgnęła - w świetnym stylu - po Puchar Polski. Warszawian czeka więc w sobotę ciężka przeprawa z będącymi na fali wznoszącej koszykarzami Zorana Sretenovicia. - Gramy z bardzo silnym zespołem, jego wyniki nie są przypadkowe - ocenia Wojciech Kamiński, opiekun Polonistów.
Zespół ze stolicy w ostatniej kolejce uległ na wyjeździe Kotwicy Kołobrzeg 76:82. Jednak do kolejnego starcia z Polpharmą warszawska drużyna jest dobrze przygotowana. - Trenowaliśmy intensywnie nad siłą, również udało nam się wyleczyć urazy i przećwiczyć nowe warianty - tłumaczy na łamach oficjalnej strony klubu trener Kamiński.
Szkoleniowiec Polonii podkreśla największą siłę Polpharmy, jaką jest zespołowość i wyrównany skład. - Od początku byłem pod wrażeniem zawodników, których udało się zakontraktować w Starogardzie. Kwestią czasu było, kiedy zaczną grać dobrze - zapewnia szkoleniowiec.