Warto jednak na dłuższy moment wrócić do sobotniego pojedynku. Wówczas w trzeciej kwarcie przy dziewięciopunktowym prowadzeniu rezerw Asseco Prokomu sędziowie ukarali przewinieniem technicznym ławkę bydgoskiej drużyny. Właśnie za rezerwowymi koszykarzy Astorii siedziała grupka kibiców gości. Podobno właśnie któryś z nich krzyknął słowo "kroki". Z tym długo nie mógł się pogodzić trener Jarosław Zawadka oraz prezes Jacek Borkowski. - Fatalnie zagraliśmy w pierwszej kwarcie. Kiedy goniliśmy rezultat, wówczas do gry włączyli się sędziowie. My tego tak nie zostawimy - denerwował się opiekun "Asty".
W poniedziałek prezes Jacek Borkowski wysłał nawet specjalne pismo do koszykarskiej centrali. Jego treść ukazała się także na oficjalnej stronie klubu. - Zdenerwowany całą sytuacją trener naszej drużyny interweniował w celu wyjaśnienia zamieszania. Zorientowawszy się, że sędzia ukarał ławkę zawodników rezerwowych za okrzyk z trybun, odwrócił się w kierunku kibiców sugerując im, aby przenieśli się w inne miejsce na hali. W tym też momencie otrzymał przewinienie techniczne od drugiego sędziego. Nie operuję celowo nazwiskami, choć bardzo dobrze znam akurat tę dwójkę sędziów. Całą sytuację można odtworzyć z zapisu video. Zdarzenie to można określić jedynie, jako skandaliczne. Niestety do poziomu sędziów dostosował się również komisarz, który nie próbował wyjaśnić oraz uspokoić całej sytuacji - czytamy w jego treści.
Mecz w Gdyni rozpoczął serię trudnych spotkań dla beniaminka. Jak już wspomnieliśmy w najbliższą środę bydgoszczanie podejmą na własnym parkiecie celujący od kilku lat w awans silny PTG Sokół Łańcut. Do składu Astorii powinni już wrócić Piotr Robak oraz chory w poprzednim tygodniu na grypę żołądkową Adam Szopiński, który właśnie 9 lutego będzie obchodził swojego 22 urodziny. Drugą dobrą wiadomość jest powrót na parkiet po półtorarocznej przerwie doświadczonego Przemysława Gierszewskiego.
Tymczasem w zupełnie innych nastrojach do Bydgoszczy przyjadą koszykarze z Łańcuta. Wicelider w poprzedni weekend w meczu na szczycie pokonał Rosę Radom 66:54. Dla Sokoła to było już takie drugie spotkanie z rzędu, bowiem wcześniej zespół Dariusza Kaszowskiego bez powodzenia walczył w Warszawie z miejscową Politechniką. Teraz przed nimi seria potyczek ze słabszymi rywalami.
Początek spotkania w Bydgoszczy w środę o godzinie 18:30.