- Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie istną mordęgą. Nie lubię być kontuzjowany i przebywać poza grą. Robiłem wszystko, aby wrócić jak najszybciej i pomagać drużynie - powiedział Kevin Garnett.
Starcie z Orlando Magic było niezwykle wyrównane. W samej drugiej połowie zanotowano 16 zmian prowadzenia. Losy meczu rozstrzygnęły się na 39 sekund ostatnią syreną przy stanie po 104. Wtedy akcję 2+1 zaliczył Paul Pierce. Później popisał się Garnett, który przechwycił podanie Jameera Nelsona. Następnie podał do Ray'a Allena, który został sfaulowany. Dwa celne rzuty wolne przypieczętowały zwycięstwo C's w szlagierze Konferencji Wschodniej.
Rozmiary porażki zmniejszył najlepszy na parkiecie w barwach Magic Dwight Howard. Uzyskał 33 punkty i miał 13 zbiórek.
Stan Van Gundy po meczu narzekał na defensywę swoich podopiecznych. - Nie potrafiliśmy ich zatrzymać. Przez cały mecz mieliśmy z tym problemy. Rywale natomiast zrobili to w odpowiednim momencie - stwierdził coach Orlando.
Boston Celtics - Orlando Magic 109:106 (27:22, 28:32, 26:27, 28:25)
Allen 26 (5zb), Garnett 19 (8zb), Davis 15 - Howard 33 (13zb), Anderson 16 (8zb), Richardson 14
Najlepszy mecz w karierze rozegrał Blake Griffin. Przeciwko Indiana Pacers miał 47 punktów (19/24 z gry) i 13 zbiórek. Było to jego 27 double - double z rzędu.
- Złapał swój rytm. Był nie do zatrzymania. My to wykorzystywaliśmy. Dostawał podania, które zamieniał na punkty. Niszczył defensywę rywali - powiedział Baron Davis. Pacers próbowali zatrzymać asa Clippers w pomalowanym. Ten jednak zaskoczył ich i trafiał z dalszej odległości.
Pomimo problemów z Griffinem koszykarze z Indiany stawiali zaciekły opór Clippers. Miejscowi w samej końcówce zdobyli pięć punktów, które zapewniły im wygraną. Do kosza trafili Davis i Griffin. Była to odpowiedź na run 11:2 Pacers, który pozwolił im się zbliżyć na 106:109.
W ekipie przegranych świetny występ zaliczyło dwóch zawodników. Danny Granger na swoim koncie zapisał 32 punkty, a Darren Collison 30 oczek.
Los Angeles Clippers - Indiana Pacers 114:107 (26:31, 29:27, 26:22, 33:27)
Griffin 47 (14zb), Gordon 23 (7as), Davis 14 (12as) - Granger 32 (5as), Collison 30 (8as), Rush 10 (7zb), Posey 10
Pozostałe mecze:
Philadelphia 76ers - Charlotte Bobcats 96:92 OT (22:23, 18:16, 25:20, 21:27, d. 10:6)
Williams 23, Iguodala 16 (10zb, 6as), Brand 13 (13zb) - Diaw 25 (11zb, 11as), Brown 15 (16zb), Jackson 15 (7zb)
New Orleans Hornets - Toronto Raptors 85:81 (20:16, 17:28, 25:21, 23:16)
West 23 (10zb), Okafor 17 (16zb), Jack 17 - DeRozan 23, Johnson 17 (8zb), Wright 11 (6zb), Bargnani 11, Davis 11 (12zb)
Houston Rockets - Milwaukee Bucks 93:84 (18:15, 21:24, 35:27, 19:18)
Martin 36, Scola 19 (14zb), Hill 10 (10zb) - Maggette 25, Gooden 14 (11zb), Dooling 12
Detroit Pistons - Dallas Mavericks 103:89 (21:18, 20:19, 34:25, 28:27)
Stuckey 20 (6as), Prince 19 (5zb, 5as), Monroe 16 (9zb) - Nowitzki 32 (5zb, 5as), Terry 18, Barea 7
Atlanta Hawks - Sacramento Kings 100:98 (27:32, 26:30, 20:20, 27:16)
Johnson 36 (6as, 5zb), Horford 23 (9zb, 6as), Smith 19 (10zb) - Cousins 20 (8zb), Udrih 17, Evans 16 (5zb), Thompson 16 (8zb)
Golden State Warriors - New Jersey Nets 109:100 (28:28, 26:18, 25:27, 30:27)
Ellis 26 (9as, 6zb), Lee 24 (10zb), Curry 13 (6as) - Lopez 20 (7zb), Harris 19 (8as), Vujacić 16
Portland Trail Blazers - Minnesota Timberwolves 113:102 (30:29, 20:17, 38:27, 25:29)
Aldridge 37 (12zb), Matthews 23, Miller 15 (10as) - Love 22 (17zb), Milicić 22 (8zb), Beasley 12
Los Angeles Lakers - Oklahoma City Thunder 101:94 (28:28, 30:27, 23:20, 20:19)
Bryant 21 (7as, 5zb), Gasol 21 (7zb), Odom 16 (7zb) - Westbrook 32 (12as, 5zb), Durant 24 (8zb), Ibaka 11 (10zb)