Gra zespołowa kluczem do zwycięstwa - relacja z meczu Polonia Warszawa - Energa Czarni Słupsk

Polonia Warszawa po zaciętym spotkaniu uległa koszykarzom ze Słupska 78:82. Czarnym Koszulom w końcówce meczu zabrakło skuteczności i koncentracji, a zespołowa postawa gości okazała się kluczem do zwycięstwa.

Wynik sobotniego spotkania otworzył trafieniem spod kosza Krzysztof Roszyk, ale to Poloniści przejęli kontrolę w pierwszej kwarcie. Harding Nana na zmianę trafiał spod kosza i z dystansu. Kameruńczyk szybko zdobył 11 punktów i był motorem napędowym swojej drużyny. Pod koniec pierwszej kwarty przebudził się Cameron Bennerman popisując się efektownym wsadem nad najlepiej blokującym TBL Tony Easleyem.

Gospodarze również drugą odsłonę spotkania rozpoczęli od mocnego uderzenia. Trafieniem zza linii 6,75m popisał się Darnell Hinson. Amerykanin zdobył 30 punktów, 4 zbiórki i 3 asysty i był najskuteczniejszym graczem całego meczu. Poloniści nie zwalniali tempa, a rzut Nany z dystansu pozwolił wypracować 13 punktów przewagi. Koszykarzy gości do walki poderwał mierzący 175cm Jerel Blassingame. Słupczanie po celnym trafieniu za trzy punkty Mantasa Cesnauskisa nabrali wiatru w żagle i zaczęli odrabiać straty. Litwin z polskim paszportem zdobył 18 punktów i był najskuteczniejszym zawodnikiem słupczan. - Źle zaczęliśmy mecz. Mieliśmy zdecydowanie za dużo strat i za bardzo próbowaliśmy rzucać z dystansu. Udało nam się to poprawić i od razu widać to było na boisku - powiedział o złym początku w wykonaniu swojej drużyny Dainius Adomaitis.

W trzeciej odsłonie spotkania bardzo ważne punkty dla słupczan zdobył Zbigniew Białek. Reprezentant Polski zdobył 8 oczek z rzędu, a pięć dołożył Cameron Bennerman, co pozwoliło gościom objąć prowadzenie 62:55. Warszawianie przyzwyczajeni już do rozgrywania ciężkich końcówek sukcesywnie próbowali odrabiać straty. Za trzy punkty dwukrotnie trafił Hinson i na nieco ponad półtorej minuty przed końcem meczu gospodarze przegrywali już zaledwie 73:76.

Ciężar gry na swoje barki wziął niepilnowany przez warszawian Paweł Leończyk, który zdobył 6 punktów. Na niecodzienne rozegranie akcji w końcówce zdecydował się wyrzucający piłkę za linii końcowej boiska Zbigniew Białek. Podał przez całe boisko właśnie do Leończyka, który zakończył akcję wejściem pod kosz zapewniającym tym samym zwycięstwo swojej drużynie. - Akcja ta była jak najbardziej ustalona - żartował po zakończonym meczu zawodnik. - Koszykówka to gra decyzji. Ta okazała się dobrą, ale w przyszłości chciałbym, abyśmy radzili sobie bez takich zagrań - dodał szkoleniowiec ze Słupska.

Polonia Warszawa - Energa Czarni Słupsk 78:82 (18:10, 16:25, 21:27, 23:20)

Polonia: Darnell Hinson 30, Harding Nana 23, Łukasz Wichniarz 7, Tony Easley 6, David Palmer 5, Michał Kwiatkowski 4, Marcin Nowakowski 3, Bartłomiej Bojko 0, Alan Czujkowski 0

Energa Czarni: Mantas Cesnauskis 18, Jerel Blassingame 14, Zbigniew Białek 13, Cameron Bennerman 11, Krzysztof Roszyk 10 (10 zb), Paweł Leończyk 10, Bryan Davis 4, Wojciech Szawarski 2, Chris Oakes 0, Hubert Pabian 0

Źródło artykułu: