15 pytań do gwiazdy I ligi - rozmowa z Kamilem Pietrasem, zawodnikiem Polonii 2011 Warszawa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kamil Pietras mimo młodego wieku jest graczem bardzo doświadczonym. Występy w Olimpii Ljublana czy reprezentacji powodują, że bez wątpienia na pierwszoligowych parkietach jest gwiazdą. Jednak ostatnie 2 lata spędził głównie na leczeniu dokuczliwych urazów, które nie pozwalają mu w pełni rozwinąć talentu, który niewątpliwie posiada.

W tym artykule dowiesz się o:

Mateusz Zborowski: Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z koszykówką?

- Zacząłem bawić się w basket w gimnazjum w klubie MOS Ochota Warszawa pod okiem Tomka Fodera. Byłem całkiem wysoki i wypadało coś z tym zrobić.

Mecz, do którego wracasz pamięcią?

- W tym momencie żaden taki mecz nie przychodzi mi do głowy, szybko zapominam o rozegranych meczach.

Koszykarski idol?

- Nie mam idola, ale do tej pory największe wrażenie zrobili na mnie: Marko Milic i Erazem Lorbek, przede wszystkim za to jacy są poza boiskiem i jak traktują innych.

Ulubiona forma spędzania wolnego czasu?

- Najchętniej to podróżuję i spędzam czas ze znajomymi np. grając w monopol i szachy przy coca coli.

Ideał kobiety?

- Ideał? Zmienia się średnio co tydzień, więc niech nim będzie moja kocica Luna (śmiech).

Gdybyś nie został koszykarzem to?

- Nie mam pojęcia, tak naprawdę to poza koszykówką nie umiem się pochwalić niczym nadzwyczajnym, a pewnie znajdą się tacy co powiedzą, że i w kosza grać nie umiem.

Twoja mocna strona?

- Opanowanie i wyrozumiałość.

Twoja słabość?

- Hipokryzja.

Ulubiony napój?

- Woda w każdym wydaniu!

Trener, którego najlepiej wspominasz?

- Nieżyjący już Vojko Herksel, aniołem nie był, ale zawdzięczam mu najwięcej. Uwierzył we mnie, dał szanse, a przy tym był dla mnie jak ojciec na Słowenii.

Czego byś nigdy w życiu nie zrobił?

- Wykręcił windmilla (śmiech).

Największe marzenie?

- Jeśli chodzi o marzenie związane z koszykówka to chciałbym po prostu, żeby moje kolana dały mi wytrzymać jeszcze parę sezonów i pozwoliły w końcu cieszyć się z gry.

3 rzeczy, które zabierzesz na bezludną wyspę?

- Nie mam pojęcia...na pewno biblię i moją kotkę.

Życiowe motto?

- Nie mam takiego.

Idealny kandydat na trenera kadry?

- Nie śledzę tematu kadry, poza tym niech mądrzejsi ode mnie zastanawiają się nad tym.

Źródło artykułu: