Pierwsze minuty przebieg miały jednak cokolwiek niezwykły. Podopieczni Arkadiusz Miłoszewskiego rozpoczęli odważnie, z polotem. Grali szybko i składnie, ręce zaskoczonych kibiców same składały się do oklasków. Dwukrotnie za trzy rzucił Maciej Kucharek, pomiędzy nogami postawnych rywali szalał filigranowy Sebastian Kowalczyk. Po kwadransie gry gospodarze prowadzili już nawet 27:20, bezpardonową postawą podrażnili jednak sopockiego lwa.
Trefl - początkowo próbujący wygrać w stolicy jak najmniejszym nakładem sił - wyszedł wyżej i agresywniej, na parkiecie pojawił się Filip Dylewicz. Zaskoczona Polonia stanęła. Dość powiedzieć, że w ciągu 10 minut goście rzucili aż 36 punktów, podczas gdy młodzi gracze z Warszawy zaledwie 3! Podopieczni Karlisa Muiznieksa - widząc ambicję przeciwnika - postanowili urządzić sobie przy Marymonckiej ostry trening, raz po raz zaskakując widzów nieszablonowymi zagraniami.
Gracze Miłoszewskiego próbowali się gościom odgryzać, ale daremny był ich trud, daremny ramion sprzęg i usił. Na parkiecie istniała tylko jedna drużyna - solidne wejście zaliczył Dylewicz, na tablicach ostro pracowali Slobodan Ljubotina i Lorinza Harrington, na niezłej skuteczności zagrali także Adam Waczyński, Marcin Stefański i Paweł Kikowski. Trener Muiznieks dał pograć wszystkim zawodnikom, cały mecz na ławce spędził tylko Łukasz Jaśkiewicz.
Poloniści byli słabsi w każdym elemencie gry, nie sposób jednak oczekiwać, by zespół z drugiej połówki tabeli pierwszej ligi walczył jak równy z równym z czołową ekipą TBL. Sporo krwi napsuł rywalom ruchliwy Kowalczyk, z niezłej strony na tle sopockich dryblasów pokazał się Michał Michalak. Solidnie pod koszem pracował także - wciąż stojący u zarania długiej ścieżki do dawnej formy - Kamil Pietras, na Trefla było to jednak zdecydowanie za mało.
Polonia 2011 Warszawa - Trefl Sopot 57:101 (20:17, 10:27, 10:22, 17:35)
Polonia: Holnicki-Szulc 0, Glabas 7, Michalak 12, Kowalczyk 10, Kucharek 12, Łańcucki 6, Solanikow 0, Mata 0, Nowicki 1, Jankowski 0, Pietras 9.
Trefl: Gustas 3, Dylewicz 18, Ljubotina 20, Stefański 13, Kikowski 12, Kinnard 11, Harrington 8, Waczyński 16, Szłapka 0.
na Instagramie 
na Facebooku 
