Heat żarliwie pragną Stoudemire'a

Zawodnika Phoenix Suns w swoich szeregach chciałoby mieć kilka klubów. Najbardziej zdeterminowani w sprowadzeniu Amare Stoudemire'a są Miami Heat. W najbliższych dniach telefony w Arizonie z pewnością rozgrzeją się do czerwoności.

Pat Riley robi wszystko co w jego mocy, aby dojść do porozumienia ze Słońcami. Oprócz Dwyane Wade'a wszyscy koszykarze z jego drużyny są dostępni. Jest więc pakiet młodych graczy składających się z Michaela Beasley'a i Dorella Wrighta. Riley przygotował także opcję z wygasającymi kontraktami Jermaine'a O'Neala i Quentina Richardsona. Jeśli byłoby mało to Żar może oddać wybór w pierwszej rundzie draftu 2010.

- Nikt nie jest bardziej zdeterminowany od Riley'a - powiedziała osoba będąca blisko klubu. Jednak jak na razie władze Phoenix Suns niechętnie patrzą na propozycje z Florydy, ponieważ uważają, że jest to za mało. Nadal nie wiadomo, czy Amare zdecyduje się wykorzystać player option w kontrakcie i tym samym pozostanie w drużynie. Jeśli tego nie zrobi, to Suns nie chcą oddać go za bezcen

Wcześniej klub z Arizony odrzucił oferty 76ers (Stoudemire i Jason Richardson za Andre Iguodalę i Samuela Dalemberta) oraz Sacramento Kings (Kevin Martin).

Komentarze (0)