Podopieczni Dariusza Kaszowskiego nareszcie "odbili się od dna". W rozgrywanym 3 lutego derbowym spotkaniu na własnym parkiecie pokonali MOSiR Krosno 75:64. Trzy kwarty meczu pomiędzy Sokołem, a podopiecznymi Michała Barana były niezwykle wyrównane i nic nie zwiastowało tego co stanie się w czwartej. W ostatniej ćwiartce łańcucianie "włączyli piąty bieg" i robili na parkiecie dosłownie co chcieli. Krośnianie byli ich zupełnym przeciwieństwem i nie potrafili się odnaleźć wśród lepiej grających gospodarzy. Rezultatem tego było zwycięstwo Sokoła i kolejna, czwarta z rzędu porażka ekipy z Krosna. Łańcucianie nie mieli jednak zbyt dużo czasu na świętowanie, gdyż musieli przygotować się do wyjazdu do Jeleniej Góry i meczu z miejscowymi Sudetami. Drużyną, która pomimo iż zajmuje dopiero piętnaste miejsce w ligowej tabeli to zdążyła już "napsuć krwi" niejednemu rywalowi. Założeniem przyjezdnych w spotkaniu z jeleniogórską ekipą jest zwycięstwo i podtrzymanie dobrej passy po zwycięstwie nad MOSiR - em Krosno. W jego wypełnieniu drużynie z całą pewnością pomogą Ireneusz Chromicz oraz Bartosz Dubiel. Jedynym minusem gości może okazać się zmęczenie po długiej podróży.
Drużynie Sudetów Jeleniej Góry jak do tej pory nie idzie zbyt dobrze. W rozgrywanym 3 lutego spotkaniu w Tychach podopieczni Ireneusza Taraszkiewicza ulegli miejscowemu Big Starowi 87:71. Była to trzynasta porażka jeleniogórzan z rzędu. Pierwsza połowa meczu pomiędzy Sudetami, a podopiecznymi Mariusza Niedbalskiego była wyrównana. W trzeciej ćwiartce "tyska paczka" odskoczyła rywalom i już do samego końca nie dała sobie wydrzeć zwycięstwa. Wprawdzie ekipa z Jeleniej Góry próbowała jeszcze niwelować straty jednak na niewiele to się zdało. Kolejna porażka drużyny z Dolnego Śląska stała się faktem. Nie było jednak czasu na rozpaczanie, gdyż tym razem na własnym parkiecie jeleniogórzanie podejmą ekipę z Łańcuta. Drużynę, która po ostatnim zwycięstwie nad MOSiR – em Krosno ma w sobie sportowego ducha walki i na pewno łatwo się nie podda. Głównym założeniem gospodarzy w meczu z Sokołem jest zwycięstwo i zrewanżowanie się za porażkę z 7 listopada 2009(86:102). W jego wypełnieniu miejscowemu teamowi na pewno pomogą Krzysztof Samiec oraz Rafał Niesobski.
Zdecydowanym faworytem weekendowego spotkania jest drużyna Sokoła Łańcut, jednak patrząc na ostatnie ligowe wydarzenia możemy spodziewać się wszystkiego. Czy przyjezdni podtrzymają swoją dobrą passę i wywiozą z Jeleniej Góry kolejne punkty? Odpowiedź już w sobotę (6.02.2010r.) o godz. 17:30 w hali przy ulicy Sudeckiej 42 w Jeleniej Górze.